Zaznacz stronę

Nie ma co żałować! Są rzeczy i sprawy ważniejsze niż wszyscy święci razem wzięci.

Nie oglądajcie „Czas honoru”. Liczcie kasiorkę! Której i tak coraz mniej dla Was a więcej dla rządzących. Czego przykładem jest i nasza gmina. I proszę nie mówić że jest źle .  Jest dobrze a będzie coraz lepiej?. A już na pewno Waszym dzieciom?

Państwo / …aaaaaa – to my?!/  zostało zadłużone do niebotycznych rozmiarów co pozwoli naszym dzieciom i pra-pra-wnukom cieszyć się jego istnieniem. A i szczawiu wg  pewnego prominentnego polityka  nie zabraknie. A gdy sprzedamy polską ziemię / ino ona jeszcze nam ostała/  i sami się zaprzedamy do niewolnej pracy nie na swojej ziemi to będzie jak „cud nad Wisłą”

Jednakżeś, wpisując się w konwencje wypowiedzi na fb Magdy M., która   za premierem RP twierdzi ze trzeba przycisnąć pasa aby naszym dzieciom było lżej. Przyciskam.  Im mniej mnie na blogu tym lepiej moim …wnukom  i podopiecznym / nie płacę administratorowi, mam więcej dla nich czasu itd./.

O cholera!? a jak rządzący poproszą o zaciśnięcie pasa o następna dziurkę. To, co wtedy. Zacisnę i …aniołek? a wtedy dzieciom jak nic,   pozostanie zacisnąć… ?

Ale … ale zaraz przecież  to nic groźnego. Jesteśmy narodem chrześcijańskim w każdym calu, o czym świadczą nasze postępki, na co dzień. Szczególnie rządzących a szczególnie tych z chrześcijańskim  „rodowodem”. Bóg o wodzie żył ponad miesiąc. Czego, jak czego ale wody nam nie zabraknie. Tym bardziej, iż płynie szerokim strumieniem z ust władzy i jej popleczników.

Niewyczerpane źródełko. Trzymajcie się tego źródełka.  Coś zawsze skapnie.

 

P.S.

Pani MM. Myśmy już tyle razy zaciskali pasa, że  teraz w takie bajki jak nasze zaciskanie pasa mające nam dać nam w nieokreślonej  przyszłości lepsze życie, po prostu nie wierzymy. Nie Pani zejdzie na ziemię. Mało Pani ma przykładów, chociażby z naszego podwórka? Dla władzy i jej najbliższego otoczenia NIGDY nie ma kryzysów. Wytarte frazesy niech wsadza sobie w d…

Uwierzyłbym i zaakceptowałbym, gdyby zaciskanie pasa zaczęło się od góry i to głębokie.

Na Forum Ekonomicznym w Krynicy Jarosław Kaczyński takie idee zasygnalizował. I co podniosło się już larum.

Polak i Węgier to dwa bratanki. To, dlaczego tamte brachy mają sukces rządów Victora Orbana. Wyrażony ogromnym poparciem społecznym i gospodarczymi osiągnięciami. Czy węgierski sukces jest do powtórzenia  u nas? I o tych niektórych systemowych rozwiązaniach mówił  Kaczyński mając na myśli naszą sytuację społeczno – gospodarczą.

„Czas honoru”? Larum ?