Obejrzyjcie, teleekspress z dzisiejszego dnia;
http://teleexpress.tvp.pl/12779329/szklane-drzwi-u-wojta
Rok 2006; ……………………… w programie wyborczym przedstawia:
- przyjazny i przejrzysty urząd
- uprzejmi, kompetentni i doszkoleni urzędnicy
- szklane drzwi u burmistrza, abyście w każdej chwili mogli wiedzieć, że jestem, czym się zajmuję i z kim rozmawiam
- konsultacje społeczne przeprowadzane we wszystkich ważnych sprawach
- bezpłatne Biuro Porad Prawnych dla mieszkańców
- powołanie Stowarzyszenia Obywatelskiego Nadzoru nad Działaniami Władzy i Wydatkami Publicznymi
czyj to program?
Ten program i pomysły w nim zawarte są Pana. Ja byłam „za”, ale nie wyszło. Trudno, ale może następnym razem? Tak na marginesie może Pan posądzić tego wójta o plagiat. To żart, oczywiście.
Panie Koralewski dotychczasowe wybory pokazują, że społeczeństwo w wyborach podzielone prawie po połowie. Wiktorski nie jest lubiany w środowisku, to zadufany grubianin, jesteśmy już nim głęboko zawiedzeni. Pan chciał szklanych przeźroczystych drzwi, a Wiktorski preferuje wypełnione i wyciszone, aby nikt nic nie zobaczył i usłyszał.Pocieszające jest to ,że on już nie przebije się z tego skostniałego kokona-pancerza. Za to społeczeństwo naprawdę dojrzało i już o wiele więcej widzi, i więcej rozumie. Już tak łatwo nie damy się ograć!!!
zachłanność na władztwo, czy może na coś innego? toczy obecną władzę. W ogóle nie liczą się z obywatelami. Brak informacji, brak spotkań. Rządy gabinetowe, a winny być samorządowe. To co prezentuje obecna rada to karykatura demokracji. Ludzie nie chcą nawet przyglądać się tym sesjom, których poziom jest żenujący. Króluje tylko orator, król oratora i wszechwiedzący gawędziarz- klepacz bzdur. Jestem za Pana pomysłem rozświetlenia, ciemnych gabinetów pryncypałów. Pozdrawiam
Jak Funkcjonuje folwark z płotem, bez szklanych drzwi?!
A) Kampania
-jak najdalej od deklaracji, spotkań, kontaktów z wyborcami. Nie ma obietnic, nie ma potem spowiedzi i rozliczeń!!!
-kampanię oprzeć na posłusznych, przestraszonych i uzależnionych (praca,podległość,zależność i inne,, uzależnienia,,).
-wystawić i promować kandydatów -,, altruistów,,- dbających o własny interes.
-ruszyć z byle jaką inwestycją przed wyborami, bo zwierzyniec ma krótką pamięć.
-jak najszybciej mieć wiedzę, kto będzie kontrkandydatem.
-wypuścić chartów w teren, niech szczekają, rozszarpują, ośmieszają, osaczają tak długo, aż masa wyborcza zrozumie, że jedynie słusznym kandydatem jest obecny, bo nowy, to dopiero będzie brał!!!, wiec lepiej niech bierze ten stary!
B) Po wyborach
-szybkie rozpoznanie rajcownych zasobów.
-zainicjowanie tajnej integracji z WYBRANYMI PRO PUBLICO BONO.
-przed zaślubinami kilka taktycznych ułożeń.
-wybór pasterza.
-na początek oszczędności – baranów się nie szkoli!
-następnie stado kieruje się na czteroletni wypas. Zwierze najedzone nie beczy!!!
MORAŁ Z TEGO TAKI MAMY, ŻE NAŻARTE SĄ TYLKO WYBRANE BARANY.
PRZECIĘTNY LUBIENIACZEK MOŻE DOSTAĆ, ŁYŻKĘ RZĘSY DLA KACZEK.