Znajomi i nieznajomi, przy rożnych spotkaniach często pytaja – a co tam w gminie? Teraz pytających odsyłam do stosownych przepisów prawa. Prawa obywatela – mieszkańca do informacji publicznej. Mieszkaniec pyta. Burmistrza odpowiada.
Chcesz wiedzieć, co się buduje na lotnisku / w kontekście Twoich szans na zatrudnienie/ – pytaj
Chcesz wiedzieć, jakie podatki plącą powstałe na lotnisku zakłady, i co Ty z tego masz – pytaj
Chcesz wiedzieć, dlaczego pomieszczenia po byłym ZOZ-ie są niewykorzystane – pytaj
Chcesz wiedzieć, dlaczego w szkole nie ma dentysty – pytaj
Chcesz wiedzieć, kiedy będzie budowana droga w Twojej miejscowości – pytaj
Chcesz wiedzieć, kiedy będziesz mieć możliwość korzystania z nieodpłatnego internetu – pytaj
Chcesz wiedzieć – PYTAJ! PYTAJ! PYTAJ!
Chcesz wiedzieć… To proste – wejdź na stronę urzędu, wypełnij formularz i poczekaj na odpowiedź.
Metoda tej formy komunikacji funkcjonuje zarówno w Gdańsku jak i w:
- Baruchowie – pytanie do Wójta
- Choceniu – e- mail do Wójta
- Gminie Kowal – zadaj pytanie władzom
- Mieście Kowal – napisz do Burmistrza
- Chodczu – brak danych
- Lubieniu Kujawskim – ??? Na dzień dzisiejszy nie ma takiej możliwości, ale jutro…
… A MOŻE SAM MASZ POMYSŁ NA TO, JAK POWINNA ZMIENIĆ SIĘ TWOJA OKOLICA.
Napisz o tym do Burmistrza.
W KRAJU
(…)- W Ciepielowie możliwość bezpośredniego kontaktowania się z wójtem przez internet istnieje już od trzech lat. Wójt sam wpadł na ten pomysł i mieszkańcy naprawdę chętnie z niego korzystają – chcąc z najpewniejszego źródła wiedzieć, jakie zmiany planowane są w gminie – tłumaczy Marcin Bielecki, administrator strony urzędu w Ciepielowie.
Gdzie indziej natomiast informują, że (…) mieszkańcy reagują bardzo szybko na bieżące wydarzenia w mieście – przykładem może być projekt stadionu. Dostaliśmy wiele opinii dotyczących jego budowy obiektu, koloru krzesełek i elewacji. Dzięki takiemu formularzowi mieszkańcy mogą brać biorą aktywny udział w życiu miasta i mają wpływ na podejmowane decyzje – …
– Zarówno pytanie jak i odpowiedź pojawiają się na stronie internetowej, ale dane osób zadających pytanie są ukryte.
(…) Potrzeba usprawnienia komunikacji pomiędzy samorządem a mieszkańcami, umożliwienie im dostępu do informacji na temat spraw dotyczących miasta zadecydowała także o uruchomieniu formularza w Siechnicach.
Takie działanie wpisuje się w politykę władz gminy mającą na celu podnoszenie jakości obsługi i uczynienie urzędu przyjaznym mieszkańcom – wyjaśnia Kamil Kowalczyk, asystent burmistrza Siechnic. – Także burmistrz Milan Ušák jest zadowolony z tego rozwiązania, gdyż pomysł naprawdę się sprawdził. To przede wszystkim wygodna forma komunikacji dla mieszkańców, którzy nie muszą osobiście fatygować się do urzędu, by uzyskać odpowiedź na nurtujące ich pytania.
Co Państwo o tym sądzą?
Strach jaki burmistrz rozsiał wśród ludzi ,paraliżuje tą gminę od lat. Kto cokolwiek napisze? Siłę, moc i olbrzymią determinację włodarz wkłada w wyłapywanie kto śmiał?……… aby hydrze urwać głowę za w czasu. To prawda ten znany ze szlachetnych przywar pan działa w naszej gminie na dwóch zasadach kija i marchewki. Przykład sprawy młodej nauczycielki, Pani Florczak i tak można by wymieniać. Tu coś dać, tam coś zabrać , a reszta miech się trzęsie i duma po której stronie wyliczanki włodarza się znajdzie. Po co go namawiać do zmiany zachowania przecież on na oczach ludzi popełnia polityczne harakiri i miejmy nadzieję, że jesienią 2014r nastąpi odwilż. My młodzi , których włodarz przed wyborami słodko mamił, zrozumieliśmy prawdziwe intencje. Brak perspektyw na pracę, na mieszkanie , na jakąś godną egzystencję. Przecież mógłby sprzedać po preferencyjnych cenach np. działki budowlane tak jak to robi Burmistrz Kowala, mógłby stanąć w obronie miejsc pracy na terenach lotniska, mógłby … mógłby ale najwyraźniej utracił zdolność kontaktu z ludźmi i otaczającą go rzeczywistością. No cóż nie zasługuje on na mój szacunek, oceniam go negatywnie i nie chcę takiego burmistrza w moim rodzinnym miasteczku.
Dzielny strażaku może napiszesz o jaki rozsiany po gminie strach Ci chodzi ? O jakie obietnice burmistrza ? z tego co wiem to żadnej kampanii nie prowadził, poza gazetką gminną o dokonaniach w poprzedniej kadencji.
Osobiście uważam, że teren lotniska nie jest właściwie wykorzystany. Niby są fabryki, ale czy gdzieś są upublicznione dane ile podatku wpływa od nich do budżetu gminy ? Znając życie są zwolnione od płacenia na grube lata. Sama cena działki pod dom chyba wiele nie zmieni… przecież budowa domu to wielki wydatek, a sama działka w Lubieniu jest na pewno tańsza niż w Kowalu.
Myślę, ze w naszym urzędzie nie ma osoby która wprowadziłaby jakąś nową jakość. Która chciałaby zrobić coś więcej.Po prostu wszyscy siedzą na swoich stołkach i nie wychylają się. W sumie po co się wychylać jak można spokojnie siedzieć sobie do kolejnych wyborów i wtedy jest szał inwestycji…
Pomysłów na zmianę naszej gminy mam bardzo dużo. Pisałem w poprzednim komentarzu, że przydałoby się porządne gminne forum. Ludzie mogliby pisać co ich boli, jakie maja oczekiwania, na co trzeba zwrócić uwagę. To o wiele lepsze rozwiązanie niż podanie e-maila i praktycznie wymianę informacji miedzy urzędem a zainteresowanym. Na forum każdy może pisać, ale i każdy widzi odpowiedzi innych. Ludzie integrowaliby się z całą gminą, a nie jak teraz tylko z miejscem gdzie mieszkają.
Sam zadałbym pytanie burmistrzowi o takiej treści. Kilka tygodniu temu trafiła w moje ręce książka o wsi Połajewo( miejscowość leżąca przy Gople, gmina Piotrków Kujawski) Ładnie spisane dzieje na ponad 40 stronach. Pomyślałem a co z Lubieniem, i znalazłem Kilkanaście linijek ogólnikowych informacji. Co urząd mógłby zrobić w tej kwestii ????? Czy naprawdę mamy historyków w szkole w Lubieniu, czy tylko pobieraczy pensji ?? Można to ładnie zorganizować, żeby uczniowie spisywali to co wiedzą, co wiedzą ich dziadkowie, pradziadkowie, znajomi. Nauczyciele mają tez na pewno swoje informacje i dostęp do większej ilości informacji. Więc do dzieła, można spisać historie Lubienia, Kłóbki i innych miejsc w jednym miejscu.
W Kowalu dbają o historię i tradycję. My może nie mamy tak bogatej przeszłości, ale wystarczy wejść na stronę gminy Wielgie. Tam umieli to zrobić, u nas na stronie gminy jest informacja o położeniu i demografii. Mamy swoje brylanty, Dworek Domu dziecka, Dworek Orpiszewskich, słyszałem o historii związanej z kościołem w okresie wojennym, mieliśmy lotnisko, mamy duże i małe jezioro, kiedyś był cmentarz żydowski, więc dziwi mnie to, że nikt tym się nie zajął. I trzeba to zrobić szybko póki pokolenie ludzi z okresu II wojny do końca nie wygasło.
Kampania wyborcza 2010 trwała wśród młodych sportowców, oj co to był za pijar!!! . Co do korespondencji z włodarzem to słyszałem, ze brakuje mu umiejętności w zakresie nowoczesnych technologii, to może stąd ta niechęć do internetu. Zgadzam się co do potrzeby stworzenia monografii naszej gminy. A strach? to już odpowiadam, ów najdroższy obywatel tej gminy kiedy tylko dowie się , ze ktoś ma inne zdanie i nie daj Boże je wypowie od razu przystępuje do rozpoznania sytuacji życiowej, społecznej, zawodowej ,, ofiary,, i zaczyna proces….. jaki? wystarczy posłuchać opinii wypowiadanych przez młodych mieszkańców, a także popytać tych, którzy zmuszeni sytuacją życiową, zdani są na łaskę Najdroższego.
Dzisiejsza rzeczywistość ułatwia manipulowanie ludźmi. Co za problem dla człowieka bez skrupułów będącego przy władzy zastraszyć bądź przekupić kogoś. Jeden boi się że zostanie bez środków do życia a inny złapie „bakcyla pieniężnego”. To smutna rzeczywistość. Musimy być jednak optymistami i wierzyć że społeczeństwo wykorzysta szansę zmiany władzy przy następnych wyborach o ile pozostaną w nich choć resztki demokracji. Chciałabym odnieść się również do kwestii wiedzy historycznej i patriotyzmu lokalnego. Panowie historycy z zpo – śpiewać każdy może szczególnie karaoke. Skoro tak lubicie śpiewać może połączylibyście swoje zainteresowania muzyczne z historią. Naprawdę przeraża fakt, że ludzie nie widzą nic złego w nazywaniu ulic nazwiskami morderców a patriotyzm kojarzą z nazizmem. I jeszcze refleksja dotycząca tego blogu. Jaka wielka szkoda że odwiedza go tak niewielu ludzi. Porusza się tu bardzo istotne sprawy a większość z nas nie wie że taka strona istnieje. Ja dowiedziałam się stosunkowo niedawno. Jestem za tym aby reklamować blog pana Koralewskiego. Dla pana Janusza wielkie dzięki
Niestety gospodarz naszej gminy robi nam wodę z mózgu, tam gdzie wyniucha jakiś interes jest pierwszy potem przy okazji mniej oficjalnych spotkań lub po przez swoją gwardię przyboczną np. znanego wszystkim samorządowego rajcę – plotkarza, puszcza historyjki co też on dla nas robi i jakie korzyści będą do nas płynęły. Ostatni news to korzyści z solanki. Jak dla mnie to kolejna peklówka w wydaniu burmistrza. Pamiętam jego mowy, artykuły prasowe, jakie to będzie Eldorado w Lubieniu ale jak na tą chwilę Wiktorski nie zdał rzetelnego sprawozdania z dotychczasowych, cudownych lotniskowych interesów pytam więc !!! jakie są wymierne, odczuwalne. widoczne korzyści dla nas mieszkańców ?. Bo jak dotychczas interesantowi odpowiada się krótko nie ma, pusto, paszoł won !!! ale jak trzeba to się zmienia płytę,że gmina super stoi, jestem świetnym gospodarzem, inni wójtowie zadłużeni, a ja mam nadwyżkę budżetową!!!. Burmistrzu pieniądze muszą pracować i przynosić wymierne efekty inwestycyjne i społeczne korzyści, a nie leżeć. Już w przeszłości mieliśmy takiego gospodarza, szybko pan zapomina !!!. Może pan uchyli rąbka tajemnicy i powie o jakie korzyści idzie? i w którą stronę są skierowane na pana czy mieszkańców. Amen
Droga Józefino P. już niedługo nasze ulice będą nosiły tylko jedną nazwę …., za co nasza gmina dostanie statuetkę WIKTORA „Przyznaniem tej nagrody honoruje się wybitne osobowości ((samorządowe)), ludzi, którzy dzięki swej osobowości, wiedzy czy umiejętnościom zapisali się w pamięci innych.” Nasz przywódca na pewno na nią zasługuje, bo zapomnieć się nie da jego stylu rządzenia. WIZJA GMINY W OCZACH TYLKO JEDNEGO CZŁOWIEKA ……….. ale my walczmy dalej, nie poddawajmy się …budujmy świat, gminę tak aby dostać w przyszłości statuetkę OSKARA !!! Pamiętajcie moi kochani współmieszkańcy o tym przy następnych wyborach.
Strażak teraz to pojechałeś po całości. Rozumiem, że obietnice dotyczą osób związanych z klubem Lubienianka ? Z resztą ja sam wiem, że kiedyś może około 9 lat temu kiedy piłkarze Lubienianki mogli awansować do A klasy, włodarze podobno kupili sędziego, żeby nasi przegrali mecz. Jeśli by wygrali urząd musiałby przebudować boisko za szkolą, bo nie spełniło wymogów wymiarowych. Lepiej było zapłacić parę złotych niż wywalić dużo kasy by budować od razu boisko, bo wiadomo tego za szkoło nie ma gdzie powiększyć. Sam w to nie chciałem wierzyć, ale opowiadał mi o tym piłkarz, który wtedy grał i był jednym ze starszych zawodników. Na ile w tym prawdy to nie wiem.
Więc jeśli masz ochotę i chęci dokładniej opisać to co wiesz i to co się działo, to na pewno wielu ludzi chciałoby o tym przeczytać.
O to przykład jakości i jawności pracy naszych Radnych- ogłoszenie publiczne wydane na 1,5 dnia przed posiedzeniem Komisji Rolnictwa cytuję
Przewodniczący Komisji Rolnictwa i Ochrony Środowiska informuje, że 15.03.2012 r. (czwartek) o godzinie 900 w budynku Urzędu Miejskiego w Lubieniu Kujawskim, pokój nr 14 odbędzie się posiedzenie Komisji Rolnictwa i Ochrony Środowiska. Omawiana tematyka: sprawy bieżące – wyjazd w teren.
Przewodniczący Komisji Rolnictwa i Ochrony Środowiska
Sierakowski Andrzej
szkoda,że nie wiem w jakim celu ten wyjazd, siewu na polach, szukanie banana a może bociana….taka tematyka to raczej dla komisji motoryzacji lub rekreacji. Ja osobiście chciałbym wziąć udział w tym motokrosie. Rozumie, że start w pokoju nr 14 i przejazd tajną trasą wyznaczoną przez rolnika z Beszyna. Ten rajd kosztuje nas podatników ok 800 zł + koszty paliwa i amortyzację.
Bardzo chciałabym doczekać czasów w których burmistrz i rada naszego miasteczka działałaby na rzecz poprawy jakości życia wszystkich mieszkańców a wszelkie decyzje w ważnych kwestiach podejmowane były po uprzedniej konsultacji ze społeczeństwem. Na dzień dzisiejszy o obowiązku konsultacji społecznych jedynie się mówi a liczne posiedzenia naszej rady odbywają się w czasie kiedy większość ludzi pracuje. Sądziłam że takie posiedzenia powinny być jawne i otwarte dla społeczeństwa no ale może jestem niedoinformowana