3 października 2014 rok, na podstawie art. 2 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej z dnia 6 września, 2001 r. (Dz. U. Nr 112, poz. 1198) zwróciłem się do Pana Burmistrza z wnioskiem udostępnienie informacji publicznej, o;
- Podanie wg jakiego zadania wykonano ogrodzenie wokół cmentarza po stronie małego jeziora
- Podanie ogółem koszt wykonania w/w ogrodzenia
- Podanie wykonawcy i jego wynagrodzenie
Poniżej odpowiedz z dnia 17.10.2014r
W odpowiedzi na wniosek z dnia 03,10.2014 przesłany e-mailem informuje, ze Urząd Miejski w Lubieniu Kujawskim nie prowadzi żadnego zadania dotyczącego wykonania ogrodzenia wokół cmentarza, wobec czego nie ma wytworzonej informacji publicznej w tym zakresie.
Informuje jednocześnie, ze w ramach Programu Operacyjnego „ Zrównoważony rozwój rybołówstwa i nadbrzeżnych obszarów rybackich 2007-2013” przeprowadzone zostało ogrodzenie nieruchomości gruntowej z jeziorem ( tzw. Kaczawka), oznaczone jako działka o numerze ewidencyjnym 387, obręb miasto Lubień Kujawski, od nieruchomości stanowiącej cmentarz parafialny w Lubieniu Kujawskim. Ogrodzenia dokonał Zakład Usługowo- Handlowy „Wisniewski”, Zbigniew Wisniewski, ul. Letnia 12, 87-800 Włocławek za kwotę 28 482. 16 zł, która to kwota stanowi ogólny koszt.
Na wstępie zaznaczę, żeby było jasne – nie neguje potrzeby ogrodzenia cmentarza.
Mam do Was czytelników pytania ; – czy czytelne jest dla Was moje pytanie?- czy rozumiecie sens odpowiedzi Wiktorskiego?
Ks. Proboszcz na fb 13 wrzenia br informuje – „Trwają prace na cmentarzu, kładziemy kostkę na kolejnych alejkach i od małego jeziora stawiany jest płot – apelujemy o uszanowanie tej pracy, bo płot nie był jeszcze skończony, a już młodzież siłowała się ze słupkami….”.
No cóż słowo – „ stawiany jest” to nie to samo co – stawiamy, grodzimy etc. Tym samym prawdą jest że Wiktorski mógłby w ogóle nie odpowiedzieć na to zapytanie w ramach wniosku o informacje publiczna. Co tez w odpowiedzi zaznaczył. Dlatego że oficjalnie nie grodził cmentarza? tylko odgrodził cmentarz od jeziora! Łamaniec!? .
Wyobraźcie sobie ze z takimi łamańcami mam na co dzień – gdy pytam. Z satysfakcja powiem ze jakąś adekwatna wiedzę posiadam i takie łamańce nie są dla mnie problemem, za wyjątkiem czasowego. Co w takim razie z Kowalskim wyczynia Burmistrz? Az strach pomyśleć.
Wykonawcę tego skomplikowanego dzieła znalazł Wiktorski aż w Włocławku. Brawo, bravissimo! u nas nie ma fachowców.? No może jakiś odpad przy konserwacji czy naprawy, bo naszym płot jest!
Panie Wiktorski! Fuszera jak zwykle, nie skończył Pan odgradzania. Koniecznie należy dokończyć plot do kanału ściekowego! I od strony Kaczawki pilna potrzeba odgrodzenia terenu bagienno – grząskiego. Jeszcze się ktoś utopi? I co wtedy?
P.S. Kopnąłem się do sąsiada – Sławka. I pytam – Sławek masz ogrodzona działkę? Patrzy na mnie jak na idiotę /bo ma/, ale przezornie odpowiada – mam. A „gie” masz ten płot, mój ci jest, ja go stawiałem – warczę. Sławuś zbliżył się do płota i zapytał – choryś Jasiu?
To,że odpisał Wiktorski, to jakaś nowość z jego strony. Może w końcu ustosunkuje się do pism złożonych za potwierdzeniem odbioru, przez obywateli. W moim gronie znalazły się cztery osoby zignorowane przez włodarza. Za pośrednictwem pana bloga nawołuje wszystkich tak potraktowanych do spotkania. Musimy się zjednoczyć i coś z tym zrobić.