Zaznacz stronę

 

 

 

Tęcza nad Kowalem- foto Krzysztof Twardowski

Tęcza nad Kowalem- foto Krzysztof Twardowski           ZAKOŃCZENIE  dodano 16-go g.06.30

Kowal jest zawsze piękny, bo tam jest wiele dobra i piękna – skomentowała foto tęczy,  internautka  na fb  „Kowal Ponad Podziałami”

widok tęczy z Kaczawki

widok tęczy z Kaczawki

..Kaczawka jest  piękna i będzie jeszcze piękniejsza – zawyrokowała moja sąsiadka na widok  tęczy. Ale ta tęcza jest podwójna – powiadam i pytam, co to znaczyć może?

To symbol nadziei, ze w najbliższym czasie  mieszkańcy Kaczawki  doznają podwójnego  szczęścia – odpowiedziała. Drążę temat i pytam – co, kiedy, gdzie? Otóż pierwsze szczęście  to przebudowa drogi na Kaczawce i na …Stępce. Drugie szczęście,  to zdarzy się cud. Otóż mieszkańcy rozumieć będą że razem można WIELE! i … poszła sobie, zostawiając mnie w zadumie.

I dumam…

dodano 13.12. g.23.00

Tuż, po wyborach  w urzędzie spotkałem liczna grupę mieszkańców z Wiktorowa.  Przyszli do burmistrza,  powalczyć o  swoją drogę. W myśl zasady – kuj żelazo póki gorące.  No i mają swoja wymarzoną drogę!!!

Na  Kaczawce najlepiej idzie zbieranie podpisów! No cóż, żaden wysiłek. Ten co zbiera będzie się  starał , a my poczekamy. Nieprawdaż!? Kto i kiedy wspierał naszego radnego na sesji Rady Miejskiej, czy przy innej sytuacji w sprawach istotnych  dla nas wszystkich. Wybra- lim i zostawi -lim.

W wrześniu na tablicy ogłoszeń dość długo wisiało ogłoszenie o zebraniu sołeckim w sprawie tzw. funduszu sołeckiego. Na tym zebraniu mieszkańcy sami decydują na co przeznaczyć  przeznaczoną sołectwu kasę /19.203,69 zł/.  Na  425 mieszkańców sołectwa przyszło … 8 osób. Na zebraniu na którym  jest  radny i burmistrz  była  okazja  aby porozmawiać z włodarzami  nie tylko o funduszu  ale także o innych sprawach. Ale nie byliście. Szkoda

Inną sprawą jest czy zrobiono wszystko co możliwe  aby informacja o zebraniu wiejskim dotarła do wszystkich mieszkańców sołectwa. Nie wspominając o jego efektach.

Dalej, co mieszkańcy wiedzą o funduszu ? To bardzo ważne. Szkoda że nikt z samorządowców nie pomyślał aby wzorem innych gmin dostarczyć do każdego domostwa  stosowna informację odpowiadającą na pytanie, co to jest ten fundusz  i po co?

 (…fundusz sołecki to zagwarantowane w budżecie gminy pieniądze dla sołectw na wykonanie przedsięwzięć służących poprawie warunków życia mieszkańców. …praktyce oznacza to, że z przyznanych środków sołectwo może zbudować lub wyremontować plac zabaw, czy boisko, naprawić zniszczony chodnik, zadbać o czystość we wsi, ustawiając kosze na śmieci, posadzić drzewa i krzewy czy wyremontować drobną infrastrukturę, np. przystanek autobusowy etc.)

Fundusz sołecki to coś więcej niż tylko możliwość realnego decydowania przez mieszkańców  o przeznaczeniu zawarowanych środków  finansowych.  Bardzo ważne jest tu pobudzenie aktywności  mieszkańców i organizowanie się wokół ważnych dla nas wspólnych  spraw. Wspólna dyskusja, spory i niekiedy kłótnie / co, komu,ile/ w efekcie wyzwolą w nas poczucie wspólnoty i  współodpowiedzialności  za to jak nam się w sąsiedztwie żyć będzie.

OŚWIETLENIE  Od 12 lat! zabiegaliśmy o oświetlenie na  Kaczawce. W ubiegłym roku zebrałem  ponadnormatywną ilość  podpisów i poszedł wniosek na zebranie sołeckie. Było głosowanie a jakże. Kasę podzielono; połowa na oświetlenie, połowa na  tłuczeń na drogi .

Na początku maja zaniepokojony  coś za cicho,  ze nic się nie robi, idę do burmistrza.  A tu zdziwienie pana Marka Wilińskiego.  Oświetlenie na Kaczawce?   Ależ skąd na Lesiankach. Drążę temat. Nie ma naszego wniosku. Podobno był zły i …zaginął! A przecież przedstawił go sołtys, czytał go burmistrz. Zaginął?  Sprawa ma drugie dno. Wygląda bardzo brzydko. Ale o tym później.

Alarm. Zbieram bezpośrednio zainteresowanych. Wobec przedstawionych faktów burmistrz  w końcu uznaje nasze racje. Mamy to oświetlenie. Powiem tak, gdyby nie grupa to  -,,gie’’ by było z  oświetlenia. Sam to sobie mógłbym palcem w … bucie!

O drodze. Wracając do tęczy, symbolu nadziei, ze w najbliższym czasie  mieszkańcy Kaczawki  doczekają sie  przebudowy drogi

14 kwietnia na fb mieszkanka Kaczawki Patrycja Cyper pisze – Panie burmistrzu, a kiedy mieszkańcy Kaczawki doczekają sie lepszej drogi ?  zamieszkuje tu dużo matek z małymi dziećmi i w brzydka pogodę typu deszcz czy śnieg ciężko jest przejechać wózkiem. Już nie wspominając o tym, że na połowie wsi brakuje oświetlenia.

Odpowiada burmistrz Marek Wiliński  – Witam:) Przyjmuje petycje o potrzebie budowy drogi w Kaczawce ale niestety mamy w gminie jeszcze ponad 100 km  takich dróg gruntowych.

W podobnym tonie   wypowiada się matka niepełnosprawnego dziecka która na codzień zmaga się z „komunikacją” wózkiem do przystanku PKS i z powrotem po szrotowej drodze. . Odwiedzający nas znajomi nie kryją zdziwienia że przy tak zwartej zabudowie  w bezpośrednie styczności z droga krajowa do nas prowadzi polna droga. Symetrycznie, od strony Włocławka „skansen” drogowy Kaczawka a od strony Łodzi „skansen” drogowy Henrykowo. Chociaż  tam zdecydowanie lepiej zadbana droga – polna / mniemam  że to głównie zasługa ś.p Jurka/.

Nie ciekawie zrobiło  się  miesiąc później kiedy to przy wizytacji budowy oświetlania Pan Burmistrza  wprawił w zduumienie grupę mieszkańców gdy  odpowiadając na pytanie – kiedy doczekamy się budowy drogi, oznajmił iż mogła już być zaplanowana na  2015 (sic!).  No i okazało się że mamy „oporowych” w co poniektórych radnych . Dlaczego? – bo na blogu pana Jana sa krytyczne uwagi  pod adresem radnych –  odparł burmistrz. Na takie dictum popędziliśmy do przewodniczącego RM Marka Małachowskiego. A tam przewodniczący – ależ skąd ?nic podobnego, w żadnym wypadku etc. Komu zawierzyć? Dużo bliżej mi do Wilińskiego ale  skoro burmistrz  wszem i wobec twierdzi, że świetnie się dogaduje i układa  z przewodniczącym Markiem Małachowskim?

No i masz ci babo  placek. Poradziliśmy  …, tak na przyszłość aby na uzasadniona  krytykę wyrażaną na blogu, władze reagowały posługując się rozumem a na oszczerstwa i zniesławienia, występując na drogę prawna.

SKANDAL  gdy  budowę drogi warunkuje się   pozamerytorycznymi przesłankami. Może dywanik i kwiatuszki ?

I znowu powiem – szkoda. Szkoda ze nikt z uczestników tego zdarzenia nie zainicjował aby tą sytuacją zainteresować służby kontrolne wojewody czy Rzecznika Praw Obywatelskich. Sam?! to ja mogę …

(…) razem można WIELE! i … poszła sobie. KIEDY -wróci?

A drogę będziemy widzieli w  fatamorganie prze długie lata.  Pozdrawiam

Koniec.