… Nowe Warpno
Hotspot (ang. hot spot – „gorący punkt”) – otwarty punkt dostępu, Jest to urządzenie (najczęściej router często występujący w naszych domach), umożliwiający połączenie z Internetem, najczęściej za pomocą sieci bezprzewodowej opartej na standardzie Wi-Fi.Umożliwiają one posiadaczom komputerów przenośnych (laptopów), smartfonów – tabletów, telefonów komórkowych i innych urządzeń (np. odbiorników GPS) wyposażonych w bezprzewodową kartę sieciową standardu 802.11, podłączenie się i dostęp do Internetu.
Hotspoty są instalowane najczęściej w hotelach, restauracjach, lotniskach, dworcach, uczelniach, centrach handlowych, centrach miast i innych miejscach publicznych (np. parkach).
Sieci hotspot są najczęściej sieciami nieszyfrowanymi, ale stosowana jest w nich kontrola dostępu służąca ograniczeniu możliwych nadużyć i przestępczości komputerowej. W hotspotach darmowych kontrola polega na wymogu podania np. adresu e-mail / i tak jest w naszej gminie /. W związku z brakiem szyfrowania użytkownicy korzystający z sieci hotspot mogą być narażeniu na ataki polegające np. na podsłuchiwaniu ich aktywności w sieci. Co to oznacza, chyba nie musze nikomu tłumaczyć?
Nasza gminna, darmowa sieć HotSpot nie jest szyfrowana, o czym pisze się w regulaminie. Ale o zagrożeniach ani słowa!? Ciekawe, dlaczego?
Uwaga!
Dzięki Systemowi Wi-Fi uruchomienie własnego hotspota nie wymaga kupowania drogich systemów oraz sprzętu – dla jego uruchomienia wystarczy łącze internetowe oraz tani router zgodny z wymaganiami systemu. Automatyczna konfiguracja i przejrzysta instrukcja postępowania pozwala uruchomić punkt samodzielnie, bez udziału specjalistów IT.
Postawienie 5-ciu hotspotów kosztowało gminę aż 5305,00 zł. Stawiam pytanie dlaczego nie „52 hotspoty”? Przy pięciu hotspotach zakładany cel – przeciwdziałanie wykluczeniu cyfrowemu, jest wg mnie – co nieco chybiony. Dlaczego? O tym dalej.
Polemicznie do artykułu pt. ”Dostęp do bezpłatnego Internetu” umieszczonego w gazetce „Nasza Gmina” http://lubien.com.pl/pliki/ng_2013.pdf oraz tożsamego wywiadu z burmistrzem panem Pawłem Wiktorskim, zatytułowanym – „ Internet? U nas jest za darmo.” w GP z dnia 23 grudnia ubr.
Na początku, gwoli wyjaśnienia przypomnę, iż zgodnie Art. 7. 1. 3a)
ustawy o samorządzie gminy jej władza ma obowiązek dbać o stosowny rozwój i dostęp mieszkańców do usług telekomunikacyjnych. Tłumacząc na nasze – musi, łaski nie robi.
Wnioskiem z dnia 19 marca 2012 r. nasze władze złożyły wniosek do Urzędu Komunikacji Elektronicznej /UKE/ o uzyskanie zgody na świadczenie usługi dostępu do Internetu za pomocą 5 hotspotów bez pobierania opłat. Niestety, nieudolność po stronie naszej władzy doprowadziła do tego ze dopiero po … 17-tu miesiącach prezes UKE w dniu 9 sierpnia wydał stosowna zgodę. A obarczanie bogu ducha winnego lokalnego operatora, ze to on … skutecznie blokował,… inicjatywę burmistrza jest delikatnie mówiąc nieprawdziwe. Więcej na http://uke.gov.pl/files/?id_plik=13216
Informowanie ze nasza gmina jest jedną z nielicznych gmin w kontekście uzyskania zgody, jest manipulacją. Jak można uzyskać zgodę nie wnioskując? Logiczne jest, więc, ze skoro nie wnioskowały, nie mogły uzyskać zgody.! Widocznie uznały ze nie maja takiej potrzeby. Albo juz korzystają lub zamierzają skorzystać z innych opcji telekomunikacyjnych. Albo, nie spełniają warunków, bo maja takie nasycenie internetowe, że żadne UKE nie wyda zgody na hotspoty w takim ujęciu o które opiewał nasz wniosek. Nie ma wątpliwości czytając i uzasadnienie wniosku i uzasadnienie z strony UKE do wydanej decyzji iż nasza Gmina to biała plama na internetowej mapie, wynikająca z ludzkiej biedy, grożącej wykluczeniem ekonomicznym i cyfrowym, będącej wynikiem długoletniego zarządzania Gminą, przez pana Wiktorskiego i jego popleczników.
Tak na marginesie jest hotspot na dworcu PKS w Kowalu ale jego rola jest taka jak na wstępie opisałem.
JAKOŚĆ USŁUGI.
Pod koniec grudnia ubr przy pomocy dobrej klasy laptopa i komórki sprawdziłem, jakość łączy internetowych. Generalnie w Lubieniu zasięgi trzymają się zakładanych parametrów odległościowych, ale o 700 metrach to raczej pomarzyć. Kiepsko jest jedynie z łączem z kąpieliska. W Kaliskach zasięgi ponad zakładanych 1000m. Natomiast w Kłóbce tragedia. Zero sygnału z parkingu przy skansenie(sic!) i przy cmentarzu. Łącze uzyskałem w bezpośrednim otoczeniu szkoły, czyli praktycznie pod masztem.
Brak stosownych tabliczek informujących o strefach odbioru sygnału internetowego. Skąd ma mieszkaniec i rzesza? turystów wiedzieć ze znajdują się w strefie bezpłatnej usługi internetowej
Tak ma wyglądać tzw. ”przejrzystość” systemu?.
Tak to wyglądało na zewnątrz. A jak jest w …. mieszkaniu, czyli w miejscu, w którym najchętniej chcemy korzystać z Internetu. I tu, wspomniany wyżej regulamin, podaje konkretne i praktyczne kroki zapewniające uzyskanie połączenia internetowego. Obowiązuje generalna zasada; urządzenie odbiorcze /komputer, laptop, komórka, itd./ musi „widzieć” antenę nadawczą /punkt dostępu-hotspota/. Kolejne ściany w mieszkaniu skutecznie „wygaszają „ odbiór sygnału. To samo sąsiadujące budynki, drzewa itd.
Jak temu zaradzić? Sa dwa zasadnicze sposoby. Pierwszy to poprzez instalacje anten zewnętrznych dla naszego urządzenia. Ale to z kolei … istotny problem ekonomiczno – techniczny dla tych, do których ten program jest adresowany. Drugi zastosowany w wielu miejscowościach m.in. w gminie Nowe Warpno, zwiększyć ilość punktów dostępu /hotspotów /. Im więcej, tym bliżej, tym pewniej i to byłoby to, co zapewni osiągnięcie zakładanego celu. Pozostawienie tak jak jest, jest niczym innym jak lizaniem lizaka przez papierek!
Nie jestem pewien czy reguła „ otwartej sieci” czyli wszyscy operatorzy telekomunikacyjni na równych prawach, jest tak realizowana jak pisze autor artykułu. Czynię to na podstawie informacji uzyskanej od samego pana Wiktorskiego /w ramach pytania o inf. publiczną/ iż relacje między firmą „ESNET”, jednym z operatorów internetowych usług komercyjnych w gminie a Gminą są oparte na .. wzajemnych stosunkach. Czyli proszę Państwa oprócz istnienia umów cywilno- prawnych opisanych prawem w gminie istnieją „ wzajemne stosunki» Uprzywilejowane? Czy coś za coś ?
A wyczajony przeze mnie maszt telekomunikacyjny na Ośrodku Kultury, o którym władza milczy, gdy pytam… czyim jest masztem? i w ramach, jakich stosunków.?
W wniosku do UKE Gmina wyjaśniła również, że ,,oferowany przez Gminę bezpłatny dostęp do Internetu pozwoli mieszkańcom Gminy na poprawę ich sytuacji życiowej poprzez podniesienie ich kwalifikacji zawodowych, poszukiwanie pracy, jak również zapewni im udział w budowie społeczeństwa informacyjnego oraz pogłębi ich zaufanie do środowiska internetowego. Zdaniem Gminy, zapewnienie przez Gminę bezpłatnego dostępu do Internetu pozwoli na rozwój e-administracji oraz e-usług, co przyczyni się do zwiększenia ilości załatwianych przez mieszkańców spraw wymagających wykorzystania nowych technologii komunikacyjnych”.
Ble – ble-ble. E- administracja w Gminie? Na zadane pytania w ramach informacji publicznej wysłane e- mail, czekałem rok !!! Dopiero skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego wymusiła stosowne działania po stronie urzędu.
Przeciw – działanie wykluczeniu cyfrowemu głównym celem zrealizowanego(?) projektu
Czyli Internet tak jak drzewiej bywało z zawołaniem – ksiązka pod każdą strzechą, zagościł w każdej rodzinie, no przynajmniej każdej, która tego chce, pragnie, marzy.
Pojęcie wykluczenia cyfrowego jest pojęciem szerszym niż sam fakt dostarczenia bezpłatnego Internetu. Obejmuje ono m.in. działania polegające na dostępie do Internetu poprzez instalacje stałych komputerów w domach najuboższych, niepełnosprawnych i punktów dostępu jak np. w budynkach Ochotniczych Straży Pożarnych, w Centrach Kultury, w kafejkach internetowych, czy też w bibliotekach tak jak cieszący się ogromnym powodzeniem punkt w naszej Bibliotece.
A co z szkołami? Panie włodarzu!. Mamy jak by nie patrzył znaczący potencjał w przeciwdziałaniu wykluczenia cyfrowego, tkwiący w komputerach będących na wyposażeniu szkól z dostępem do Internetu. W ZPO to ok. 35 stanowisk. W SP w Kaliskach ponad 20 w Kanibrodzie ok. 10 w Kłóbce … Niech pan Wiktorski postara się o udostępnienie ich w godzinach poza szkolnych. Oczywiście za zapłatą dyżurującym /nauczycielom/, bo za frico nikt za pańskim przykładem nie będzie pracował. Ja bym im dodał za godziny popołudniowe i wszelkie inne stosowne dodatki. Pomyślałbym jeszcze o kafejce internetowej na najdroższym przystanku PKS-u. No to wtedy można by powiedzieć ze naprawdę włodarzom na sercu leży dostęp do Internetu wszystkim mieszkańców gminy wg unijnej dyrektywy Agendy Cyfrowej.
31 października ubr., zamknął się proces zgłaszania wniosków do II etapu programu samorządu województwa kujawsko-pomorskiego realizującego program pomocowy, dzięki któremu komputery i bezpłatne łącza internetowe trafią do niezamożnych gospodarstw domowych, niepełnosprawnych i uczniów pobierających stypendium socjalne.
Z naszej gminy nie ma żadnego! To tak ma wyglądać program zapobiegania wykluczeniu cyfrowemu?
A w takiej malutkiej gminie Nowe Warpno 52?! hotspoty
Na stronach UKE czytamy – potencjalnymi odbiorcami usługi dostępu do Internetu świadczonej przez Gminę za pomocą 52 hotspotów, „są wszyscy mieszkańcy miejscowości Nowe Warpno». Oznacza to, że z dostępu do Internetu korzystać będzie mogło łącznie 1548 osób z 1607 mieszkańców, czyli 96, 33 % mieszkańców Gminy (według danych na 21.12.2012 r).
Ponadto gmina posiada zainstalowane 24 stacjonarne komputery umożliwiające dostęp do Internetu m.in. w świetlicach sołeckich. Oprócz tego 30 gospodarstwom domowym w zakresie realizacji projektu – „Przeciwdziałanie wykluczeniu cyfrowemu – eInclusion» zapewniono świadczenie usługi wraz z niezbędnym sprzętem komputerowym. I wszystko to za pieniądze unijne
– trwa przygotowanie kolejnego wniosku do UKE o świadczenie przez Gminę Lubien Kujawski usługi dostępu do Internetu bez pobierania opłat w następnych miejscowościach- czytamy dalej w niniejszej gazetce.
Hm, a czemuż nie wpisano tegoż zamiaru do wniosku z dnia 19 marca 2012 r.? Nic nie stało na przeszkodzie. Odbieram ta informacje, jako karmę dla ludu. No i szerokopasmowy, światłowodowy. To może potrwać jak wszystko inne w tym kraju włącznie z rzeczywistymi coraz dłuższymi kolejkami do specjalistów lekarskich. A celem jest bycie jak najdłużej przy nie-adekwatnej do zasług ogromnej kasie.
REASUMUJĄC.
Podkreślić należy, iż w ramach swoich zadań własnych Gmina zobowiązana jest do zaspokajania zbiorowych potrzeb ludności w zakresie telekomunikacji. Ze szczególnym uwzględnieniem spoczywającego na Gminie obowiązku przeciwdziałania zjawisku tzw. cyfrowego wykluczenia, albowiem jego istnienie jest jednym z przejawów istnienia niezaspokojonych potrzeb wspólnoty. Przypomnę – musi, łaski nie robi.
Wprowadzana usługa, po uwzględnieniu uwag zawartych w niniejszym wpisie w zakresie mobilnego dostępu do Internetu pozwoli mieszkańcom i turystom, okazjonalnie skorzystać z usługi każdym miejscu zasięgu hotspota z przenośnym urządzeniem.
Natomiast dotychczasowe działania władz w zakresie szczególnego obowiązku przeciwdziałania zjawisku wykluczenia cyfrowego nie przyniosą oczekiwanego skutku z przyczyn wyżej opisanych. Co potwierdzają rozmowy z mieszkańcami, z których wynika, iż ich oczekiwania w tej materii nie sprawdzają się.
P.S. W jednym z następnych wpisów „Czy to prawda? ” czytaj;
Tylko pozazdrościć! Ha, ha, ha wypasionej PAPIEROWEJ tabliczki informującej o WiFI w Urzędzie, ,,przodującej,, gminie powiatu ziemskiego.
Na każdym płocie, winna być informacja o cennym HOT SPOCIE.
Wniosek prosty dla mieszkańców płynie – Hot Spot i ta tabliczka- to wymowna klasa i znak KOZAKIEWICZA.
ciekawe kto robił grafikę owego plakatu i za ile?ha,ha,ha.
jak przystało na gospodarnego, wybierającego najtańszych wykonawców,najdroższego w utrzymaniu burmistrza, grafikę zapewne wykonał najwyższy rangą urzędnik, a opakował jakiś świstak w koszulkę i na ścianę.
Jak tak prosto w oczy można łgać o dostepie do internetu, to zupełny brak szacunku do mieszkańców, którzy w końcu zaczęli bardzo uważnie kontrolować poczynania włodarza i tak łatwo kitu już się nie wciśnie .
ciepło, ciepło!
W tym znaku jest trochę dobra,trochę zła. „ZŁA” jest więcej,niestety.
Szkoda,że nie żyje St.Bareja,bo na podstawie tych głupot,które dzieją się w naszej gminie,nakręciłby fajny film. Pozostaje tylko czekać na dalsze części „Rancza”.
jakich głupot!, to machina przestępcza, ja nie oczekuję kolejnych odcinków Rancza, tylko aktów oskarżenia, czyli kryminal-tango!. lubien.net ma dobre nielicencjonowane satyryczne wstawki np. ,, kabaret Moralnego-Pokoju,, ,,Spadkobiercy Pawła,, ,, Hop na Spot,, ,,Jak Rozpętałem Drugą Kanalizacyjną Wojnę z Paczkowską,, ,,Pan Ricard Rąsia Pisze-Prokurator Gromadzi,, ,,Jadą,Jadą Kwiatki z Korubcyjnej Stadki, – to są Hity! ,a na lato? ,,Szlachetna Paczka -koniec- bo Paczka,,
Za co będzie pił już Tyczka jak wyciągnie mu się wtyczka! czy pomoże mu mafiozo? wytłumaczy eksternista?. Play internet, play lista!!!
Dzięki funduszom unijnym z działania 8.4. „Zapewnienie dostępu do Internetu na etapie ostatniej mili” Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka jest przygotowana przez UKE lista – spis miejscowości, na których budowa infrastruktury dostępowej do internetu może być dofinansowana z tego działania. Na tej liście znajduje się nasza Gmina.
Mieszkańcom których nie stać na zakup sprzętu, szkolenie i abonament mogą pomóc pieniądze przewidziane w działaniu 8.3. „Przeciwdziałanie wykluczeniu cyfrowemu – eInclusion” PO IG. O pełne dofinansowanie projektów z tego działania mogą ubiegać się samorządy w tym samorząd Lubienia Kujawskiego. Więc … na co czekacie? Mniej picu więcej rzetelnego dzialania.
za rządów tego Pana nic dobrego nasze społeczeństwo nie spotka. Nygustwo, kłamstwo, manipulacja, arogancja. Najchętniej to człowiek by się stąd wyprowadził. Ale nie mam zamiaru czynić tak jak moi rówieśnicy. Czas najwyższy odsunąć łgarza i bezwiednych utrwalaczy takiej władzy.