Inspiracja do niniejszego wpisu była informacja udostępniona na stronie UM >http://www.lubienkujawski.pl/index.php/aktualnosci1/77-infrastruktura-turystyczna-z-lgd
i … ubolewanie radnego M. Gientki dot. zadłużenia gminy Chodecz
Dodano 06.05.2015
Polecam Państwu stronę Stowarzyszenia Lokalna Grupa Działania /LGD/ Dorzecza Zgłowiączki > http://www.kujawiaki.pl/ . Tu, można dowiedzieć się jakie środki finansowe pozyskały osoby fizyczne na działalność gospodarczą i na jakie przedsięwzięcia. Z naszej gminy tyle co nic. Dlaczego? Dowiecie się bardzo wielu ciekawych rzeczy, spraw etc
M.in. ze pokazane paleniska to obiekty dla wszystkich dziesięciu gmin należących do stowarzyszenia LGD. Ile takie palenisko kosztuje? Gdy dodam podane cyferki /z naszej strony internetowej/ 103.369,33 + 34.456,45 = 137.825,78 i podzielę przez 10 gmin to otrzymam kwotę 13.825,78 zł/palenisko.
Nie wiem jak Państwo ale ja mam mieszane uczucie, po pierwsze co do kosztów po drugie co do potrzeby budowy tak „europejsko” wykonanych palenisk. Nie można było prościej, taniej a równie trwale, ładnie i funkcjonalnie.
Poza tym uważam, że budowany element winien się komponować z otoczeniem. Jak się komponuje u nas z starymi WC?
Mam sugestie do naszych radnych. Należałoby z udziałem mieszkańców kompleksowo przemyśleć /zaprojektować/uzgodnić zagospodarowanie dużego jeziora. Ścieżka pieszo- rowerowa. Pomost przy „złotych tarasach”. Miejsca na paleniska, ławeczki etc. Spięcie tego zamysłu z tym co zrobił samorząd w ubiegłej kadencji wg mnie dałby pożądany efekt dla mieszkańców i turystów.
CHODECZ
dodano 2015.05.11 g.10.30
W Chodczu latem podwaja się /turyści/ liczba mieszkańców. Zyskuje gmina, sklepikarze lokalni przedsiębiorcy i mieszkańcy.
W miasteczku na jednej ulicy jest więcej sklepów, sklepików niż w całym Lubieniu. Skład budowlany. Duże sklepy różnych branż o dużym asortymencie. Różnorakie i liczne zakłady usługowe. Ładny obiekt szkolny. Piękne przedszkole. Zawodówka i technikum. Duża przestronna biblioteka. Stacja pogotowia. Dwie przychodnie zdrowia. Pizzerie z prawdziwego zdarzenia. Zaskakujący w budowie tzw. zielony ogródek / patrz – zdjęcie/. Knajpa?
…. i imponujące tarasowe zejście na plażę.
Na posiedzeniu jednej z komisji w poprzedniej kadencji, radny Mieczysław Gientka konfidencjonalnie z ubolewaniem, informował komisyjne grono o „strasznym” zadłużeniu rzędu 5 mln zł gminy Chodecz. Dodam że przynajmniej dwukrotnie na sesji RM słyszałem jak Paweł Wiktorski mówił – nabrali kredytów a teraz mają problem.
Gdyby radny Gientka uważnie czytał sprawozdania z budżetu czy tez propozycje budżetu na kolejny rok naszej gminy bez trudu znalazłby pozycje mówiące o zbliżonej wielkości długu naszej gminy.
Rzecz w tym ze to były / i są/ z reguły, długi lewarujące przedsięwzięcia inwestycyjne. Po wykonaniu zadania dług znika. Problem?
Ale, jak powszechnie wiadomo, do każdej inwestycji, przedsięwzięcia realizowanego przy wsparciu finansowym zewnętrznym, potrzebny jest tzw. wkład własny. Przy dużej ilości realizowanych inwestycji / lub kosztownych / rosną także sumy wkładów własnych. Przy ograniczonych możliwościach finansowych własnych , gminy posiłkują się kredytami i pożyczkami. Jeżeli ustawowa wielkość zobowiązań łącznie nie przekracza 60% dochodu gminy mówi się ze dług jest stabilny nie zagrażający stanu finansów. Jeżeli przekracza, gmina ma w dłuższym okresie problem z spłatą zaciągniętych zobowiązań na wkłady własne. Inaczej, przeceniła swoje możliwości inwestycyjne i wpadła w spiralę długów.
Ale, jeżeli jst ma w najbliższej perspektywie czasowej wzrost przychodów to … jest to temat dla … radnego Gientki?
I pytanie ; – lepiej „mieć” z spłacalnym kredytem – czy nie mieć jednego i drugiego?
/ notabene, starosta K. Kaca woli „mieć” i buduje drogi na potęgę mówiąc – chce pan jeździć po asfalcie teraz czy za pięć lat … jak uciułam (?)/
Trochę danych
Na koniec 2014 roku;
Chodecz miał zobowiązania /dług/ rzędu – 21.3%
Lubień K. – 12.7%
Baruchowo – 17.5%
Choceń – 35.8%
m.Kowal – 42.7%
gm.Kowal – 34.4% budżetu
Przy średniej krajowej dla wszystkich gmin = 38.3%. Jak widać żadna gmina z naszego regionu nie przekroczyła dopuszczalnego, 60% – go pułapu zadłużenia. No, chyba ze tak jak w gminie Ostrowic i Rewal ( zadłużenie za rok 2014, odpowiednio 304% i 267%), manipulowano sprawozdaniami /w latach 2011–2012 wystąpiły rażące różnice między danymi o wielkości zobowiązań wynikające ze sprawozdań JST, a stanem faktycznym, stwierdzonym przez RIO w trakcie kontroli tych jednostek/.
Poniżej z artykułu Agaty Miazgi, mojapolis.pl. „Mieszkam tu! – Mądre pomysły na mądre miasto”
(…)Do najbardziej zadłużonych dołączyły samorządy największych miast: Torunia (95%, wzrost o 9 pkt. proc.) i Łodzi (78%, wzrost o 19 pkt. proc.). Toruń, zadłużony m.in. wskutek realizacji kosztownych projektów unijnych, recepty na ograniczenie w br. deficytu zamierza szukać w… dodatkowych środkach z UE, pozyskanych na budowę mostu drogowego. Łódź także mimo wysokiego deficytu zdecydowała się na duże inwestycje – głównie w infrastrukturę transportową.
Swoje długi w porównaniu z 2013 r. powiększyły także Wrocław (64%, wzrost o 6 pkt.), inwestujący nie tylko w drogi, lecz także w Narodowe Forum Muzyki oraz Lublin (63%, o 8 pkt.), współfinansujący (wraz z UE) koszty chluby miasta – Zintegrowanego Systemu Miejskiego Transportu Publicznego – i infrastruktury sportowej….
I co Pan powie panie radny?
Hm …a może by tak palenisko nad małym jeziorem? Myślę jednakże, że tu miałby pole do popisu sołtys i my, mieszkańcy. Jest jeszcze jedno takie przeurocze miejsce nad dużym jeziorem na polanie wśród rosłych sosen. A przy słynnych tarasach (?)
Projektant i wykonawca piałby z zachwytu jacy my tu fajni jesteśmy. Alleluja i …
Pomysł b.dobry tylko nie wiadomo czy zostanie zatwierdzony przez Naszych Rządzących. A ścieżka jest długa: dział inwestycji- Kierownik Organizacji Referatu p.Mielczarek -Burmistrza Wilinski. A jeszcze opinie: Tata Starosta Kaca, Radny Wierzowiecki itd
Słyszałem że w tym roku nie będzie imprez nad jeziorem bo nie ma pieniędzy! Jak pan rządzi. Mamy takie małe zadłużenie panie Gientka a w Lubieniu posucha. Jak to się dzieje panie radny że w ościennych gminach(mocno zadłużonych hahaha) wieś tańczy i śpiewa. Sorry czyżby zmienił się klimat??? rozgrzewać będziemy się przy ognisku!
20 maja na spotkaniu w OK, młodzieży szkolnej z ZPO z Lubienia oraz ZS z Kłóbki pod hasłem -„Młodzi Inspirują…” z zaproszonymi gośćmi, m.in. z burmistrzem Markiem Wilińskim nasza szkolna młodzież m.in. mocno postulowała budowę ścieżki nad jeziorem i tworzenie świetlic wiejskich.
/ patrz – http://www.powiatwloclawski.pl/aktualnosci/item/2280-jak-mlodziez-chce-rozwinac-lubien-kujawski-wideo/
O czym piszę powyżej. Cieszy mnie fakt iż młodzi mają „czuja” a Mietek – nie, co mnie bardzo martwi ale nie dziwi.
Młodzi mają czuja- racja wszystko wybetonujcie będzie jak za Gierka ale o gustach nie dyskutuje się zatem cichosza i pozostaje tylko nucić pod nosem „pamiętajcie o ogrodach …
przecież świetlice już są…… co prawda pozamykane, ale są…
Zaangażowanie Młodych w rozwój gminy cieszy tylko Panie Januszu czy działanie Burmistrza jest konstruktywne czy bardziej koniunkturalne dla poklasku, żeby pokazac się w lokalnych gazetach czy tv. A jak to ma się do obietnic wyborczych P. Wilinskiego dla młodych gdzie obiecywal działki po 3 tysiące a teraz wystawia działki po 30 tysięcy. Może Pan Mietek „nie ma czuja”, ale przynajmniej nie klamie.
Panie Robercie. Stara się Pan po raz kolejny, postawić mnie pod „ścianą”? Jestem „nie- do-określony”?
Ale …mało kto wie, że – w 2006 roku podczas jednego z spotkań wyborczych jeden z moich najbliższych kolegów publicznie zapytał – a co z nami co z stowarzyszeniem gdy ty wygrasz wybory na stanowisko burmistrza. > Będziecie mnie pilnowali bym sie nie skundlił to po pierwsze, będziecie mnie wspierać i pomagać, to po drugie – odparłem. Taka jest moja dewiza, tak zostałem wychowany.
W tym kontekście zapewniam Pana, że będę pierwszy który postawi publicznie taki zarzut Panu Wilińskiemu jeżeli sprawy obiorą zły, niepożądany społecznie
obrót
Póki co Panie Robercie proponuję po raz drugi, swe wątpliwości i pytania kierować w ramach informacji publicznej /i obywatelskiego zapytania/ bezpośrednio do burmistrza lub do organu stanowiącego tj. do przewodniczącego komisji budżetowej Mirosława Gawłowskiego czy przewodniczącego RM Marka Małachowskiego.
.
Nie mniej jednak rozumiem Pańskie „rozgoryczenie” wynikające z niedoskonałego przekazu poczynań władzy w co poniektórych sferach działania.
Włodarzom polecam – JAWNOŚĆ W ŻYCIU PUBLICZNYM MUSI BYĆ DOMINUJĄCA.
haha – dobre…..nie kłamie….haha
Panie Januszu jeżeli uważa Pan wszystkie przeprowadzone przez P. Wilinskiego konkursy za normalne bez nepotyzmu i kolesiostwa to chyba jednak brakuje Panu obiektywizmu. O dzialkach budowlanych dla Młodych po 3-4 tysiące obiecanych w kampanii wyborczej a wystawianych teraz po 30 tysięcy nie wspomniał Pan ani razu. To ewidentne oszustwo wyborcze. Rozumiem, że Burmistrz Wilinski jest Panu b.bliski wiec tylko krytyczno-merytoryczne uwagi ze strony takich osób jak Pan mogą coś zmienić.
Z pozytywów Pana Burmistrza mozna powiedzieć, że świetnie tanczy na imprezach gminnych. Widać że schodzi do ludzi.
Panie Januszu interesuje mnie jedna rzecz.
Tuż przed wyborami ta tej stronie pojawiły się głosy WIELKIEGO niezadowolenia ponieważ poprzednia kadencja radnych i burmistrza strasznie gminę zadłużyła i wielkie wylewy że jak oni mogli.
A teraz jest Pan wielce oburzony że gmina nie chce się zadłużać „bo mamy małe zadłużenie”… trochę hipokryzja?
Do WB z tego co mówią na mieście imprezy nad jeziorem będą ale, nie będą organizowane przez ośrodek kultury.
Zgadzam się z Panem Robertem nowy burmistrz wychodzi do ludzi, a nie siedzi zamknięty. Niestety osobiście nie wiem jak spełnia obietnice wyborcze bo nie mam z rządną bezpośredniego do czynienia.
a gdzie napisałem, że nasza gmina w poprzedniej kadencji „strasznie” sie zadłużyła?
A w gminie, Domu Dziecka i Domu Kultury kolejny zestaw kumoterstwa. Do Urzędu do podatkow zostaje sciagnieta Intendentka z Domu Dziecka Pani Anna K. prywatnie przyjaciółka Pani Kierownik Mielczarek. Panią od podatków z UM przesuwa się na księgową Domu Kultury na miejsce Pani Magdaleny S. ktora zostaje teoretycznie zdegradowana do stanowiska intendentki w Domu Dziecka.
Niby nie ma nowych stanowisk, małe przesunięcia kadrowe, ale w białych rekawiczkach Nasz Burmistrz i jego nowa klika szyje misterny plan.
Koleżanka Pani Kierownik ma awans a Pani Magda S. prywatnie synowa niedoszlego radnego z Rzezewa za parę miesięcy zostanie powołana bez konkursu na zasadzie przesuniecia na stanowisko Głównej Ksiegowej Domu Dziecka zwalniane przez obecną odchodzaca na emeryturę.
Tak się rozdaje karty w trójkącie Burmistrz-Starosta-Przewodniczący.
Dlaczego tylko ja nie mam awansu?
Niestety nie mam znajomych.