Wiktorski o zmianach w budżecie / 7 min. zał. nagrania/; (…) może krotko o niektórych powiem, prawie o wszystkich. Panie Wiktorski należy mówić zrozumiale i o wszystkich a nie wybiórczo!
O Lokalnej Grupie Działania / finansują tzw małe projekty jak np. modernizacja przystanku PKS, promenada/ Wiktorski; …dobrze ze tam jesteśmy. O kej, Panie Wiktorski tylko powiedz czemu tak późno w stosunku do innych gmin. Kiedy inni korzystali Pan – „leżałeś”?
O oświetleniu na promenadzie. Wiktorski… ktoś źle policzył. Wyjaśnię ze chodzi o ilość lamp na promenadzie. W wyniku liczenia ktosia, mamy jedna lampę starą /od strony miasta/ i 19 nowych. Piknie to wygląda. A może by tak stosowne zdjęcie pana Wiktorskiego na tle lamp w kategorii a´ la retro-nowe! Jest okazja. W Bibliotece o ile pamiętam ogłoszono kolejny konkurs foto.
Panie Wiktorski to ktosie wykonują projekt ktosie nadzorują a Waści łoisz kasę? Oj, nieładnie, nieładnie!
Wiktorski; …może gdzieś je nawet zamontujemy , to uwaga o starych słupach i lampach na promenadzie. Panie Wiktorski ja wiem gdzie polecam link >
http://www.zdrugiejstrony.org/%E2%80%9Ema-was-w-d-ciag-dalszy/
A i mieszkańcy może coś podpowiedzą, bo radni raczej nie, chyba że pani Grauman, która zapunktowała u mieszkańców / i nie tylko/ dzięki niej poprawiono a raczej uzupełniono oświetlenie w Walentowie.
W sprawie chodnika od A-1 do Stępki; Wiktorski ..to był mój pomysł żeby ten chodnik wybudować. Super! Ale za chwile pan Wiktorski oznajmia … wiele razy były wnioski /od mieszkańców – moja uwaga/żeby przynajmniej ten odcinek chodnika zrobić. Pytanie; w którym miejscu Wiktorski mówi prawdę a w którym kłamie ?
dodano 18.08 g.21.00
WIKTORSKI WYGRAŁ WYBORY I RZĄDZI DALEJ tak wynika z dyskusji nad uchwałą w sprawie przystąpienia do Obszaru Rozwoju Sołeczno-Gospodarczego Powiatu Włocławskiego i współdziałania z innymi jednostkami samorządu terytorialnego na rzecz jego rozwoju. Działanie, powszechnie znana jako ZIT czyli Zintegrowane Inwestycje Terytorialne.
Odsyłam zainteresowanych oraz radnych, którzy do sesji winni przystąpić z określoną wiedza a nie liczyć ze pryncypał prawdę im powie, do linku>
http://www.mir.gov.pl/aktualnosci/polityka_rozwoju/Strony/Zasady_ZIT.aspx
I bardzo proszę porównać tekst z tym co mówił Wiktorski. Ranczo jak jasna cholera a plebanii nie widać.
„DONOS NA NOS”
49 min. nagrania. Pan Wiktorski omawia problemy związane z zabudową terenu koło kościoła wynikające z protestów mieszkańców , protestujących przeciwko wyburzaniu zabytkowego muru.
Wiktorski; cytuję… tak, że mamy aktywnych obywateli którzy robią wszystko żeby tylko coś nie szło, nie, ale to tak jest, no.. Kiedyś takie rzeczy załatwiano szybko i krótko a demokracja zrobiła swoje, że jest, są bezkarni, robią co chcą, no ale to tak, to jest cena demokracji.
Oooo… widzę ze zamarzył się panu Wiktorskiemu miniony ustrój, gdzie „za mordę i o ścianę”.
Dodano 20.08. 2014 g.23.45
Hm, ceną demokracji niewątpliwie jest wybór pana Wiktorskiego na urząd burmistrza i jakoś nikomu nie przyszło kwestionować ten demokratyczny wybór.
Ok. 54 min. nagrania; – Stanisław Piwiński w sprawie muru przy kościele …i stało się jak to się stało ze uczynni mieszkańcy zaczęli robić donosy ze jest to zabytkiem … mamy mówić głośno, że mamy mieszkańców którzy nie chcą poprawić wizerunku tego miasta lub części tego miasta a bo ten płot to przynosi nam hańbę… osoba która oprze się o ten plot może zginąć.
Ale pojechał po bandzie. Dopóki nic nie robili to można było się oprzeć i zginąć?. To gdzieś ta wówczas byli / użyłem liczby mnogiej bo to samo mówił radny Maciejewski/. Chryste jaki popieprzony tok rozumowania.
I dalej … informuje, że przy każdej inwestycji są kontry i taka droga prowadzi do czegoś niedobrego bo nie mogą władze przeprowadzić chociaż jednej inwestycji żeby nie mieć kłopotów. Zaznacza że nie zna nazwisk donoszących mieszkańców ale wie o oficjalnych sprzeciwach. Informuję ze powinni wszyscy wiedzieć iż jakiekolwiek niedokończone inwestycje to właśnie wina takich mieszkańców. I, że trzeba to mówić głośno i wyraźnie.
Pan Stanisław Piwiński powinien się określić, czy chodzi mu o donosy czy o oficjalne protesty mieszkańców. Bo już można zgłupieć od tego „misz-masz. Powinien także poinformować czy rozumie istotę demokracji. To ciekawe donos na Ośrodek Kultury to było o kej. Donos na władzę to jest be!?
Aaa … zapomniał jak onegdaj proponowałem aby na sesji była możliwość zabierania głosu przez mieszkańców w każdej sprawie, tzw. Trybuna Obywatelska. I co pierwszy się sprzeciwił. To teraz ma!? Tak to jest jak władza nie chce rozmawiać z mieszkańcami.
64 min. nagrania – radny Eugeniusz Piwiński zarzuca przewodniczącemu i burmistrzowi robienie tajemnicy z faktu znajomości nazwisk osób piszących takie …świństwa . Pan Burmistrz informuje że przyjdzie czas a publicznie w tej sprawie zabierze glos i …”pióra” będą leciały
Ja panu Eugeniuszowi zwrócę uwagę ze świństwem jest pańska akceptacja kłamstwa Wiktorskiego uczynionego podczas spotkania z mieszkańcami w grudniu 2012 roku. Ku przypomnieniu polecam lekturę > http://www.zdrugiejstrony.org/cyniczny-klamca-wasz-ulubieniec/
I tak to szło na tej roboczej sesji. Wynik;
- Społeczeństwo ma się stulić i skulić
- 67 min „harówy”= 150 zł
KONIEC
Dlaczego modernizacji oświetlenia promenady nie wykonano wraz z jej budową. Przecież były pieniądze / 10 minuta zał. nagrania/. Na raty kochani na raty a jak na raty to się cały czas pamięta. Do 16 listopada włącznie /wybory!/
Podobnie z uatrakcyjnieniem linii brzegowe jeziora Kaczawka. Najpierw przed hacjenda Wiktorskich / o tym lud zapomni/ a w roku wyborczym po drugiej stronie / tu lud będzie pamiętał/. A propo uatrakcyjnienia. Prześliczny jest te drewniany pomost na wprost działki weterynarzy ale ostrzegam, proszę nie wchodzić, zabytek grozi zawaleniem! A gdyby tak zdjęcie pana Wiktorskiego w tle tego pomostu. Dwie pieczenie w jednym. Promocja hacjendy /wg oświadczenia majątkowego p. Wiktorskiego już jej wartość nagle podskoczyła/ i promocja geniuszu włodarza. Ja myślę ze dyrektor Biblioteki winien tu nakierować teleobiektywy. Podwyżka murowana.
A propo kto podpie…. stalowy pomost. Może coś włodarz wie bo z okien hacjendy ten niecny czyn mógł być widoczny. Tyle kasy poszło się rypać. A mogłoby być na rozwój kultury …osobistej.
Powtórzę za znanym samorządowcem powiatowym, jeśli włodarz zaczyna mówić ja zrobiłem, moja gmina, moje miasta ja to, ja tamto, to znaczy, że ewidentnie nie utrzymuje więzi ze społeczeństwem, tylko realizuje siebie, swoje itd. Wiktorski od dawna to robi. W swoich gazetkach ani razu nie podziękował społeczeństwu, za to wymienił wszystkich urzędników, radnych i sołtysów. Chyba mu się wydaje, że taka postawa, zawsze do mu sukces, inni wójtowie, burmistrzowie już dawno załapali nowe nurty i trendy. Kontakty interdyscyplinarne wypływają z szacunku do wyborcy, każdy z nich pamięta,że jest na usługach mieszkańców. Będąc na pikniku w Kowalu, burmistrz Gołębiewski po zakończonym koncercie ,,Wędrownych Gitar,, wyszedł na scenę i do ludzi zwrócił się słowami piosenki ,, Nie zadzieram nosa jestem razem z wami,, – te parę słów porwało tłumy, burza oklasków. A ty – Wiktorski z czym do ludzi z plotką, wrogością, zawiścią i pokątnym knuciem. Kurczy ci się nawet grono przydupasów. Nie zastanawiałeś się, kto pozostanie jak zabraknie ci urzędowego fotela. Ale w zasadzie tobie ludzie nie są do niczego potrzebni. Ty, tylko ty, sobie sam !
1.Po 4-ech latach!!! Sukces !!! Wiktorski dokończył drogę w Kamiennej ale nadzorujący od pana Wiktorskiego nie dopilnował / rozumiem że dostał za to niezła kasę/ i podczas wykonywania pobocza o jakości że pożal się boże, porysowano nawierzchnie i pan Wiktorski „ aż się boi” bo to ta sama firma co będzie robić drogę w Kretkowie. Oj co to będzie, co to będzie?
2.Wiktorski mówi ze chyba przestanie robić kanalizację, bo on chce dla mieszkańców dobrze a oni mu wbrew. W takiej Kaczawce padła kanalizacja bo ludziska nie chcieli. Niewdzięcznicy!!! Tyle było spotkań(?), rozmów(?) wyjaśnień(?) a oni – NIE! No cholery można dostać.
3. Stanisław Piwiński w kontekście powiadomienia prokuratury przez panią Małgorzatę P., o popełnienie przestępstwa, dopuszcza uzyskanie ustnej zgody / i twierdzi że takowa była/ na przeprowadzenie kanalizacji przez działkę. No cóż. Pan Stanisław pisze nowe prawo, własne prawo na swój użytek i pryncypała. Bo gdyby miało tak być to byłby niezły burdel.
Droga w kamiennej odkupiona zacnym czynem zatrudnienia na roboty interwencyjne lokalnych bezrobotnych mogących przed wyborami w pegeerze wysławiać przy mamrocie pryncypała!
Na Stanisława Piwińskiego to nawet szkoda splunąć, kłamca, lawirant, cwaniak. [***] trzeba, jak inni piszą ma żal. Lubieńska władza z jego osobą na czele, jeszcze nic w tej gminie nie starała się odrestaurować, co tam dla Piwka oznacza wartość zabytkowe. Wyciąć, zniszczyć, zdeptać, zgnoić, to sztandarowe działanie tego towarzystwa. Jak rozmawia się pomiędzy ludźmi, to chyba nie ma osoby, która by się nie przychyliła do powyższej opinii o ,,zacnym półgł…,, – Stanisławie. Zadziwiające jest i to, że radni nie reagują na zachowanie tego porażonego [***]. Wybieramy co kadencja nygusów tych fizycznych i intelektualnych, którzy myślą jak zagarnąć publiczne pieniądze, poprzez niebagatelną ilość diet za komisje i sesje oraz dostęp do wykonywania zleceń usługowych, węgiel, wiatraczki,odśnieżanie,elektryka, robota na lotnisku dla radnego rolnika z PSL-u i tak można by wyliczać wszystkich karmionych i zadowolonych z obecnej władzy. Tak się kręci lody w gminie.
[***] Administrator – komentarz zmodyfikowany z powodu naruszenia punktu 3 Regulaminu Bloga.