21.02.2014 g.11.05
TYTUŁEM WSTĘPU
(…)Nie Przypominam sobie, abym na spotkaniu z mieszkańcami w dniu 17 grudnia 2012 r. zaprzeczał odbycia kontroli NIK. Jeśliby taka moja wypowiedź nastąpiła, to znaczyłaby, ze po prostu się przejęzyczyłem…
czytaj – 20140220-01
Kłamał Wiktorski, mówiąc(…)ale nie było NIK-u ma pan błędne informacje. Nie było u nas NIK-u ( …) dobrze tyle, co mogę to powiem … cyt. Pana Wiktorskiego, odpowiadającego na pytanie mieszkańca ws kontroli NIK-u. Odsłuchując załączone nagranie /cz.1 – ok.31 minuta nagrania/ dowiedzą się Państwo że to nie był koniec ….
Słuchaj > http://www.zdrugiejstrony.org/finanse-gminy-kontrola-nik-kolejna-odslona/
Cd 03.03.2014 g.20.00
Wygląda na to, iż pan Wiktorski nie szanuje mieszkańców to jedno a już zapewne cierpi na „pomroczność” umysłową uniemożliwiającą mu przypomnienie sobie ze tam był i bezczelnie kłamał, to drugie. Ba, pan Wiktorski idzie dalej w zaparte ze, jeżeli już …(…) Jeśliby taka moja wypowiedź nastąpiła, to znaczyłaby, ze po prostu się przejęzyczyłem… Ileż krętactwa w tej odpowiedzi.
Nie dajcie sobie robić wody z mózgu! Pan mgr inż. Paweł Wiktorski burmistrz Lubienia Kujawskiego z całą premedytacją wówczas kłamał i dalej kłamie.
Szanowni Państwo, protokół pokontrolny NIK-u otrzymał osobiście tylko i wyłącznie Pan Wiktorski. Schował go najgłębiej jak tylko mógł, nie mając zamiaru dzielić się tą wiedzą z kimkolwiek, bo i nie było, czym. Protokół pokontrolny zawiera ocenę działań burmistrza – tym wypadku jedynka w nomenklaturze szkolnej. No i cicho sza, nikt nic nie wie, że król jest nagi, ale super dobrze się ma. Aż tu bach, nieszczęście, wstaje facet na zebraniu i wali ….. No to Wiktorski myśli jest przeciek o samej kontroli, ale oceny lud nie zna. No i poszedł po bandzie ale nie przewidział jednego- ze komuś tam przyjdzie ochota po 1,5 roku od zakończenia kontroli, zajrzeć na stronę internetowa NIK i …jakiż blamaż!
……………………………………………………………………………………………………………..
Bez-zasadna skarga
Stowarzyszenie „ Z drugiej strony” realizując swoje statutowe cele i zadania w dniu 15 listopada 2013 roku zwraca się do Rady Miejskiej z prośba o;
- określenie stanowiska Rady Miejskiej wobec kłamstwa uczynionego przez Burmistrza Lubienia Kujawskiego podczas zebrania mieszkańców w dniu 17-go grudnia 2012 roku, polegającego na udzieleniu odpowiedzi zaprzeczającej odbycia kontroli NIK w odpowiedzi na pytanie jednego z mieszkańców – „czy była kontrola NIK w Urzędzie Miejskim?”. Wymieniony organ kontroli dokonał w 2011 roku.
- udzielenie odpowiedzi, czy radni Rady Miejskiej zapoznali sie z protokołem kontroli NIK / 2011r/ i RIO /2012r/.?
- skarżymy, przekroczenie uprawnień przewodniczącego RM w zakresie wydania polecenia organowi wykonawczemu w sprawie powołania komisji dotyczącej anonimu na działalność Ośrodka Kultury
- skarżymy, bezczynność Burmistrza w zakresie nie- udostępnienia na BIP wg zalecenia NIK-u wykazu ulg podatkowych dokonanych w 2008 roku
- skarżymy, bezczynność Burmistrza w zakresie nie- udostępnienia na BIP wykazu ulg podatkowych i opłat dokonanych w 2012 roku / na dzień skargi/
20 grudnia 2013 roku Rada Miejska jej uchwałą odrzuca skargę Stowarzyszenia „ Z drugiej strony” uznając ją za bezzasadną,
uzasadnienie, czytaj > http://bip101.lo.pl/?app=uchwaly&nid=1726&y=2013
Poniżej przedstawiam moje stanowisko w tej sprawie;
AD 1. Rada Miejska jest uprawniona do zajęcia swojego stanowiska wobec kłamstwa uczynionego przez burmistrza, ponieważ dotyczyło ono sfery finansów publicznych. Powinna tą sprawą zająć się samorzutnie. W tej sytuacji istnieje uzasadnione podejrzenie graniczące z pewnością, iż radni akceptują takie stany rzeczy. A to jest niedopuszczalne, jak i kłamstwa czynione prze funkcjonariuszy publicznych. W przestrzeni społecznej i wiary chrześcijańskiej kłamstwo jest złem niepodlegającym akceptacji społecznej.
W Statucie Gminy zapisano …. Oprócz uchwał Rada może podejmować
– oświadczenia – zawierające stanowisko w określonej sprawie,
– opinie – zawierające oświadczenia wiedzy oraz oceny.
AD 2. Przed głosowaniem ws skargi stowarzyszenia, radny Marek Wiliński jako jedyny radny miał odwagę przyznać ze nie miał dostępu do protokołów kontroli i protokółów pokontrolnych. Pan Wiktorski w piśmie z dnia 27. 08 2013 roku przyznaje, iż upublicznienia wyników kontroli NIK i RIO na stronach internetowych Biuletynie Informacji Publicznej – nie dokonywano. Przewodniczący Rady Miejskiej Stanisław Piwiński pismem z dnia 17 kwietnia 2013 informuje…. Regionalna Izba Obrachunkowa w Bydgoszczy przesłała swoje wystąpienie pokontrolne do wiadomości Przewodniczącemu Rady Miejskiej w Lubieniu Kujawskim i jako takie zostało ono przyjęte. Czyli krótko, dostali i …na nich usiedli. Radnym nie udostępnili. Skąd, więc radni uznając skargę za bezzasadna uznali jednocześnie ze mieli dostęp do protokółów. Gdyby przyjąć to kuriozalne tłumaczenie to … Skoro mieli dostęp to, dlaczego żadna komisja problemami opisanymi w protokołach się nimi nie zajęła. Szczególnie Komisja Rewizyjna w składzie; Małachowski Marek – przewodniczący, Sierakowski Andrzej – wiceprzewodniczący i członkowie; Gientka Mieczysław, Woźniak Jarosław, Matusiak Andrzej.
No, cóż „mistrzowi” radni przez te kilka lat niewiele żeście się nie nauczyli za wyjątkiem podnoszenia paluszka do góry. Tylko przez szacunek do czytelników nie napiszę co z tym paluszkiem … Poza tym nie można się tłumaczyć, że nie byliście adresatami protokołów pokontrolnych. Cała gmina wiedziała o kontrolach a Wy nie? No, no, to ci dopiero kamuflaż?!
A znacie takie prawo;
– zasada jawności gospodarowania środkami publicznymi jest realizowana przez zapewnianie radnym danej jednostki samorządu terytorialnego dostępu do informacji o wynikach przeprowadzonych kontroli gospodarki finansowej (Art. 34. 1. 6). b) ustawy o finansach publ.)
– udostępnieniu podlega informacja publiczna, w szczególności – dokumentacja przebiegu i efektów kontroli oraz wystąpienia, stanowiska, wnioski i opinie podmiotów ją przeprowadzających ( art.6 ustawy o dostępie do inf. publ.)
Reasumując wg mnie Wiktorski i Piwiński winni byli Wam te dokumenty w zębach przynieść!
AD 3. Rada Miejska uznała oskarżenie Przewodniczącego RM Stanisław Piwińskiego o przekroczenie uprawnień za bezzasadne.
Wojewoda Kujawsko – Pomorski w dniu 2 styczna 2014 roku pisze- (…) należy więc uznać, ze działania przewodniczącego Rady Miejskiej w Lubieniu Kujawskim dotyczące odczytania pisma (anonimu) na sesji Rady, a następnie przekazania go burmistrzowi bez stosownej uchwały Rady Miejskiej, choćby tylko odnotowanej protokole obrad sesji, sa przejawem przekroczenia jego uprawnień.
Wojewoda Kujawsko – Pomorski zwrócił uwagę Przewodniczącemu Rady na to przekroczenie w piśmie z dnia 31 grudnia 2013 r….
Coś jeszcze wyjaśniać.?
AD 4. Z protokołu pokontrolnego NIK ..(…) Nie zrealizował Pan obowiązku podania do publicznej wiadomości wykazów osób prawnych i fizycznych oraz jednostek organizacyjnych nieposiadających osobowości prawnej, którym w zakresie podatków za 2008 i 2010 r. udzielono ulg, odroczeń, umorzeń lub… Wykazów podmiotów, którym udzielono pomocy publicznej za lata 2008-2010 nie zamieszczono na stronie podmiotowej BIP Urzędu, co było niezgodne z art. 8 ust. 3 w zw. z art. 6 ust.1 pkt 5 lit g ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej….
Panie Wiktorski NIK nie dał Panu rozgrzeszenia w tej sprawie. Obowiązek trwa do czasu jego zrealizowania.
AD 5. Z protokołu pokontrolnego NIK ..(…) Przedstawiając powyższe oceny i uwagi, Najwyższa Izba Kontroli wnosi o:
(…) 2. Podjęcie działań zmierzających do terminowego podawania do publicznej wiadomości wykazów, o których mowa w art. 37 ust. 1 pkt 2 lit. f i g ustawy o finansach publicznych z 2009 r., w tym również na stronie podmiotowej BIP Urzędu.
Zawarowany prawem termin do – 31maj.
Stowarzyszenie wnosi skargę 15 listopada 2013 roku Wykaz ulg pojawia się 26 listopada 2013 tj. w pól roku po terminie! TAK WIKTORSKI REALIZUJE PRAWO. PRAWO = ON?
P.S. Szanowni Państwo. Starałem się przedstawić jasno i przejrzyście stanowiska stron abyście mogli wyrobić sobie swój własny ogląd.
Gdy przyszło do głosowania zrobiła się niezła heca. Wyskoczył jak filip z konopi radny Stanisław Wojtowicz i zaczął gwałtownie klaskać, gestami zachęcając pozostałych. Błyskawicznie jak na wcześniej umówioną komendę przyłączyli się radni; Adam Maciejewski. Mirosław Gawłowski, Marek Małachowski, Mieczysław Gientka i radna Jolanta Grauman. Pozostali byli w konsternacji / widocznie nie byli poinformowani / i nie bardzo wiedzieli, co robić, ale jakieś nieśmiałe gesty w szoku będąc wykonali. Radny Marek Wiliński jedyny oponent – nie klaskał. No cóż mam nadzieję ze gdy zapoznają się z opinia wojewody i mojej skromnej osoby, zrozumieją to co poniżej, że…
Wyklaskali własną głupotę.
Potem zabrał glos pan Wiktorski i nie omieszkał z satysfakcja „zahaczyć” o dopiero, co podjętą uchwalę informując że sa tacy co to; skarżą, piszą itd.
Tak to prawda Panie Wiktorski jedni piszą by poznać prawdę, drudzy kłamią by zataić prawdę. I tą sentencje kieruję osobiście do Pana.
Ludzie ta gmina to się zrobiło jedno wielkie bagno wszyscy się boją zapytać czemu on tak umarza podatki i jeszcze publicznie kłamie. Ja tylko czekam na wybory podziękuje burmistrzowi za jego dobroczynność i umorzenia i mam nadzieje że nowy burmistrz ujawni te wszystkie machlojki gminne obecnej władzy.
W Sądzie Pracy też mówił,że nic nie wiedział o planach zwolnienia mnie, a przecież wiadomo, że to z jego rozkazu tak się stało. Wypieranie się pana Burmistrza, macie nagrane, a ja mam w wyroku Sądu. Na wszystko przyjdzie czas, na rozliczenie się za brzydkie zachowanie wobec mieszkańców i wyborców.
A kogo tu na nowego burmistrza? Pana Jana?
A któż to w zamian za znienawidzonego władcę? Może Pan Jan?
Nie, Pan Marek. Coś taki nagle pozytywnie aktywny – dla siebie, dla swojego interesu. Przez ubiegłe lata nie widział, że źle się dzieje wokół niego. Posłuszny był, zawsze rączka w górze. Nagłe opamiętanie ogarnęło. Widocznie czuje, że w Zarządzie Dróg Jego miesiące są policzone. Ach, te wypowiedzi dla telewizji CW24, raz mówione tak, raz wspak. Nawet dziennikarze są zdumieni tą kombinacją. A jako Radny, czym się wsławił na swoim terenie? Chyba tym, że nic nie zrobił. O, przepraszam, wybudował dom i się ożenił…, co dalej zamierza zrobić?, dopowiedzcie sobie sami.
A mnie g… obchodzi co radny Wiliński zrobił w swej kadencji i czemu milczał tyle czasu tu pół gminy milczy ze strachu i jakoś z tym żyjemy. Ważne że to młody sympatyczny wykształcony chłopak i ja na niego będę głosował jak tylko będzie kandydował.
Ratuje go moim zdaniem wyjście do ludzi i publiczna debata o drodze rozwoju i naprawy gminy oraz opowiedzenie całej prawdy jak wygląda samorząd lubieński od kuchni i publiczne odcięcie się od tego towarzystwa.
Zwolniona przez pana dyrektora, a niejaki zwolniony przez komendanta za..?
Takie tam wyrównanie za zabranie pracy. Bóg sprawiedliwy, daje znaki,
STOP FARYZEUSZOM.
Najważniejsze,że trzy razy się pomodlił,pokolędował, pokazał,dostał oklaski i podziękował „przyjaciołom” biblioteki. Ktoś w Boże Narodzenie się popłakał, a On zadął w róg – złowieszczo.
Komiczne i absurdalne aby hobby dyrektorka podciągać do działalności biblioteki.
Nie zdziwi mnie jak pod szyldem biblioteki zorganizuje zlot motorowy. Podstawy ma. Zaprenumerował dla biblioteki branżowe czasopismo i motor ma.
A tak na marginesie informuję, że rok 2014 jest
rokiem czytelnika i czytelnictwa.
Ciekawe na jaką pasje powoła się dyrektor podnosząc gminne czytelnictwo.
Big Wiesiu na jaką pasję?, zapewne na tą, którą przedstawił komisji oświeconej rady miejskiej np. wyjazdy do umiłowanej filharmonii i opery /hi, hi/. Zapewne każdy uczestnik-czytelnik przed wyjazdem, uprzejmie zaproszony będzie do wypożyczenia ok. dziesięciu woluminów. W nagrodę dyrektor pierdnie w instrument i czytelnictwo podniesione.
Musisz zrozumieć, że wizerunek biblioteki kreuje wybitny, doświadczony bibliotekoznawca.
Panie Janku, nie ma co się dziwić. Normalnie radni głosują, a co robią klakierzy, normalnie klaszczą. To taka dopieszczona przed sesją zmowa, dopieszczona jak gminne inwestycje, drogi, place zabaw itp. To robi na mieszkańcach wrażenie.
No cóż, symaptycznie wynajdywać cały czas wartościową wiedzę w rodzimej blogosferze, kompulsywnie wertując zasoby sieci na najskrytszych poziomach 😉