(…) Lepiej wynagradzany jest burmistrz Lubienia Kujawskiego Paweł Wiktorski, który za trud swojej ośmiogodzinnej pracy przez pięć dni w tygodniu na rzecz gminy inkasuje 10 tysięcy 930 złotych. Burmistrz za brak podwyżki obwinia ograniczone możliwości budżetu gminy. – Oczywiście, każdy chciałby więcej zarabiać, ale jak widać żyję i mam się dobrze. Jakby było więcej – to by było więcej, nie płakałbym z tego powodu – powiedział. W skład jego pensji wchodzi wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 5 tysięcy 900 złotych, dodatek funkcyjny w wysokości 1 tysiąca 900 złotych, dodatek specjalny składający się z 1 tysiąca 950 złotych oraz dodatek za wieloletnią pracę – 1 tysiąca 180 złotych
Więcej na portalu;
http://www.powiatwloclawski.pl/?aktualnosci/2312/Samorzadowcom-bieda-nie-grozi
Uwaga. Dnia 29 maja 2013 roku na XXVII Sesji Rady Miejskiej w Lubieniu Kujawskim radni jednogłośnie podnieśli uposażenie burmistrza o kolejne 936 zł/m-c. czyli na dzień dzisiejszy pan Wiktorski zarabia 11.866 zł/m-c Ale … ale trzeba dodać, iż nas podatników całkowity koszt utrzymania stanowiska burmistrza wynosi ok. 14.100 zł/m-c. czytaj na
http://bip101.lo.pl/?app=uchwaly&nid=1636&y=2013
przy okazji podniesiono diety wybranym radnym- http://bip101.lo.pl/?app=uchwaly&nid=1637&y=2013 – pozostałym się nie należy?!
Poniżej zarobki znaczących prezydentów miast naszego województwa, za 2012r.
Prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski, – 160 tys. zł.
Prezydent Torunia Michał Zaleski – 160 tys. zł.
Prezydent Grudziądz Robert Malinowski -160 tys. zł.
Prezydent Włocławka Andrzej Pałucki – 166 tys. zł.
„Prezydent” Lubienia Kujawskiego Paweł Wiktorski plasuje się w ściślej czołówce wśród w/w prezydentów zarabiając 161 tys. zł. / wg oświadczenia majątkowego za 2011 rok/.
Oszczędności 82 tys. zł. 266 szt. akcji KGHM o wartości ok. 37 tys. zł., z tego roczna dywidenda ok. 5 tys. zł. Dom o pow. 132m² o wartości 150 tys. zł posadowiony na działce o pow. 14, 8 ara, wyceniona na 10 tys. zł. Druga działka niezabudowana o pow. 7.2 ara wyceniona na 15 tys. zł.
Więcej o wynagrodzeniu, motywacji, zdania radnych itd., czytaj na s.5 http://bip101.lo.pl/?cid=56&bip_id=1188
Dodać należy ze „dobrym” obyczajem kolejnego Przewodniczącego Rady Miejskiej było wprowadzanie punktu dot. wynagrodzenia burmistrza do porządku obrad w trakcie sesji. Tego punktu w sesyjnym zawiadomieniu jak zwykle nie ma. Zapewne po to aby „nie jątrzyć społeczeństwa” albo jest to temat wstydliwy. Tylko, dla kogo?
Oczywista rzeczą jest, że za wykonana pracę każdy oczekuje satysfakcjonującej i adekwatnej do wniesionego wkładu – zapłaty. Władza także. Jak ocenić i o ile podnieść wynagrodzenie sprawującemu władzę burmistrzowską? Ja wychodzę z założenia, że wybrany wójt, burmistrz winien radzie i mieszkańcom, przedstawić precyzyjny plan działania na kadencję. Z rozłożeniem na poszczególne lata. Pokazać wizję rozwoju Gminy. Wizję opartą na teraźniejszych i przewidywalnych w optymalnym zakresie czasowym, możliwościach finansowych gminy uwzględniając także zewnętrzne /unijne etc/ źródła finansowania. Wizja oparta na oczekiwaniach mieszkańców. To jest punkt wyjścia. Po upływie np. roku rada ocenia realizacje przedsięwzięć i stosownie do wyników… podnosi, obniża(!!!) lub pozostawia na tym samym poziomie wynagrodzenie. Można to czynić to corocznie lub co dwa lata, przy okazji uzyskania / lub nie/ absolutorium. Więcej n/t w następnym wpisie.
Będąc radnym w grudniu 2006 przy punkcie obrad dotyczącym wynagrodzenia, zapytałem pana Wiktorskiego na sesji RM, – jaki ma plan na kadencje. Arogancko, poradził mnie abym … nie głosował.
Za kuriozum uważam uzasadnienia ówczesnych radnych zabierających głos a już wyjaśnienia ówczesnego, PRM Janusza Złotowskiego należałoby uznać za szczyt niekompetencji.
Przy kolejnym podnoszeniu wynagrodzenia w grudniu 2007 roku, – m.in. ówczesny radny J. Jędrzejewski – podsumował, … dyskusję uważa za czczą i poprosił o przejście do przegłosowania uchwały. Ta znamienna wypowiedz była i jest wyrazem myślenia radnych. Dokładać panującym, często nie widząc, za co. Ujmować mieszkańcom tez nie wiedząc, za jakie „grzechy”
Czytaj pozostałe wypowiedzi na str.5 http://bip101.lo.pl/?cid=56&bip_id=763
Do tańca … trzeba dwojga
Roczne zarobki sekretarzy UM i G powiatu włocławskiego /w tys.zł/ :
1.Lubień Kujawski – 68/2008r -87/2009r – 103/2010r – 110/ 2011 za 2012 brak danych
2.Choceń – 99
3.Chodecz – 96
4.Włocławek – 89
5.Lubanie – 84
6.Lubraniec – 80
7.Baruchowo -79
8.Gm. Kowal -75
9.Fabianki -75
10.Boniewo -73
11.Izbica Kujawska – 62
12. Brześć Kujawski – 57 /netto/
13.m. Kowal- brak danych, ponieważ etat sekretarza został objęty kilka m-cy temu
W/w dane pozyskano z dostępnych oświadczeń majątkowych za rok 2012 lub 2011r
Sekretarzowi Gminy p. Ryszardowi Machnowskiemu płacimy za :
- Zapewnienie sprawnego funkcjonowania Urzędu, organizację pracy i koordynację działań podejmowanych przez komórki organizacyjne Urzędu.
- Nadzór nad właściwym stosowaniem procedur administracyjnych oraz instrukcji kancelaryjnej.
- Nadzorowanie przestrzegania zasady terminowego i rzetelnego załatwiania spraw obywateli.
- Nadzór nad przestrzeganiem dyscypliny pracy.
- Sprawy doskonalenia kadr i podnoszenia kwalifikacji zawodowych pracowników
- Koordynację i organizowanie wykonania zadań związanych z wyborami, referendami i spisami.
- Wykonywanie zadań wynikających z funkcji pełnomocnika ds. ochrony informacji niejawnych.
- Przyjmowanie ustnych oświadczeń woli spadkodawcy na podstawie art. 951 § 1 kodeksu cywilnego.
- 9. Prowadzenie spraw gminy powierzonych przez Burmistrza Lubienia Kujawskiego w trybie art. 33, ust.4 ustawy o samorządzie gminnym / tj. powierzenie prowadzenia określonych spraw gminy w imieniu burmistrza/.
Polecam protokół z sesji RM z 16 lipca 2008 roku http://bip101.lo.pl/?cid=56&bip_id=769
Na s.3 protokołu zostały wyszczególnione umiejętności, doświadczenie zawodowe etc kandydata na sekretarza, Ryszarda Machnowskiego. Pan Wiktorski rekomendując pana Ryszarda Machnowskiego na stanowisko zaznaczył – (…) wymaga się, aby ta funkcja była reaktywowana i osoba na stanowisko sekretarza powołana. Mam tu na myśli wymogi prawne, jakie się stawia w chwili obecnej, coraz wyższe administracji samorządowej, oczekiwania ludzkie także, a szczególnie to, ze znaleźliśmy się na liście indykatywnej projektów, uzbrojenia terenów inwestycyjnych, co wiąże się z szeregiem obowiązków, jakie spoczywają na urzędzie, jeżeli chodzi o realizacje tego programu. To jest bardzo ambitny plan. …
Tak na marginesie. O czym nie wiecie, bo i skąd? Wiktorski Wam tego nie powie. Otóż, ten ambitny plan szlag trafił. Ale to zupełnie inna sprawa. Może o tym napiszę, tylko, co Wam to da? Zmienicie zdanie o geniuszu?
Dalej, „przyrzeczenie” pana Machnowskiego złożone wobec obecnych na sesji radnych i mieszkańców
(…) myślę, ze te zadania, które przypisane są sekretarzowi będę realizował rzetelnie, tak, żeby dobre imię urzędu nie było wystawione na szwank….myślę, ze te zadania …będę wykonywał rzetelnie nie tylko ku własnemu rozwojowi, ale przede wszystkim w celu sprawnego funkcjonowania tego urzędu na pożytek tej społeczności.
Panie Sekretarzu! Co do pańskiego osobistego rozwoju, tu, nie myślę, lecz jestem pewien, że został on przy osobistym wsparciu Burmistrza pana Pawła Wiktorskiego, osiągnięty. O czym świadczy niespotykany w administracji gwałtowny wzrost pańskiej pensji. Z 68 tys. zł do 110 tys. zł rocznie w przeciągu czterech lat. Imponujące osobiste osiągnięcie. To naprawdę robi wrażenie. I to wszystko jak mniemam, z ciężkiej pracy. Od ósmej do piętnastej /czasami krócej/. Od poniedziałku do piątku. Zimą w ciepełku, latem z wiatraczkiem. Z herbatka i ciasteczkiem u pana. Od wywiadu do wywiadu. Od drzwi do drzwi. Transparentnie i jawnie? Jednego tylko nie mogę pojąć. Tej niebywale chrześcijańskiej postawy wobec mojej skromnej osoby. Czyżby zostało powierzone spec zadanie w ramach powierzenia określonych spraw w imieniu burmistrza?
Sekretarz ma tak dużo powierzonych spraw przez Burmistrza w tym wydawanie decyzji administracyjnych, iz zaczynam wątpić, kto tu jest „pierwszy” A skoro tak to słusznie się podwyżki należały? Ja bym poszedł za ciosem i jeszcze „alleluja i do przodu” A co? Lud jest w apatii i na kolanach ani drgnie! Śmiało.
A to że nie odpowiadają na moje /i nie tylko moje/ pytania w ramach informacji publicznej, świadczy o braku kompetencji do zajmowania obsadzonych stanowisk.
Co oznacza, że nie dałbym za Was „złamanego szylinga?
Pojechała władza za pieniądze publiczne na szkolenie do ….
FINLANDII
Hm…, jeżeli te wyjazdy miałyby na celu chociażby pogłębienie wiedzy, doświadczenia w zakresie przejrzystości działania to jestem …za. Jeżeli wyjazd miał na celu pozyskanie wiedzy; kiedy, jak i ile ryba … bierze? To wybaczcie u nas w kraju, nawet w najbardziej zapyziałej gminie można nabyć stosowną wiedze i doświadczenie oby było tylko …źródełko a co dopiero głęboka i mętna jeziorna woda.
Hej… a pokazali jak wygląda … wędka?
Gdyby ktokolwiek z władz samorządowych piep…ł Wam o … kryzysie to …
Podziwiam a zarazem się dziwię…..albo odwrotnie. Dziwię się , a zarazem podziwiam.
Proste rozumowanie. 300 tys rocznie na wynagrodzenia 2 osób /burmistrza i sekretarza/ za co? i to w dobie kryzysu. W tej swojej wspaniałej gazetce Wiktorski przygotowuje lud, do doby kryzysu i tak ble, ble, be, ale sobie nic nie uszczupla, a towarzystwo urzędnicze suto dokarmia.
Miały być zamrożone wynagrodzenia, a tu proszę na przestrzeni paru lat jaki dopadł kryzys lubieńskich urzędników. Wynagrodzenia strzeliły w górę jak bomba na Torwarze, a ludziom nadal się tłumaczy, że grosza nie ma, że jest kryzys. Ale, co się dziwić burżuazja z solidarnością społeczną z natury ma na bakier.
Uważam, że społeczeństwo musi powierzyć władzę w inne solidarne stery.
Zamącenie w dyrektorstwie biblioteki i w śmieciach,to odwrócenie uwagi od podnoszenia sobie apanaży.Tak wygląda nasza gminna władza stosująca zawsze wszystko zgodnie z literą prawa.
W ubiegłym roku w dniu 14.05.2013 r. złożyłam w sekretariacie pismo dotyczące bezprawnego zajęcia moich działek, bez podpisanej zgody na wykonanie kanalizacji. Do tej pory NIKT na pismo nie odpowiedział, a pan sekretarz w rozmowie nawet nie orientował się o co chodzi.
O tej sprawie będzie na pewno BARDZO głośno, bo mam już dość arogancji burmistrza.
Oceniając pracę niektórych urzędników / nie wszystkich/ mam już pokaźny stos spraw, których załatwienie wymagało wielu wysiłków.
Ale p. burmistrz nie chciał do tego wracać w rozmowie, próbował zbagatelizować uwagi uważając ,że nie warto wracać.
Tego już za wiele, miarka się przebrała. Zamierzam informować szczegółowo o postępach w tej precedensowej sprawie.
Ciekawe, kto płacił za studia z prawa p. Machnowskiego ? Czyżby nie Urząd ?
Pan Machnowski powinien być w pracy 8 godzin ! Proszę sprawdzić jego czas pracy ! A przy okazji wykłady zewnętrzne też są wliczone do ogólnego czasu pracy ?
„Być biednym w bogatym społeczeństwie – to wstyd, ale być bogatym
w biednym społeczeństwie – to hańba” – Konfucjusz.