Zanim cokolwiek napisze odsłuchajcie przedstawionego nagrania od 27- 45 min i od 01.53’00” do końca. Dla zainteresowanych polecam całość.
i moja wypowiedz z innego nagrania
I. Kontrowersje wokół regulaminu pracy komisji Rady Miejskiej
Radny zabrał głos w sprawie regulaminów pracy komisji Rady Miejskiej, których de facto komisje nie mają.
Jak Państwo wiecie z regulaminami mamy do czynienia na co dzien. Dlaczego? ponieważ regulamin zawiera zbiór nieodzownych przepisów normujących zasady postępowania i pracy. Regulaminy posiada m.in. organ samorządowy jakim jest nasz Urząd Miejski /regulamin organizacyjny-pracy-wynagrodzeń i etyki /
Radni co do zasady występują wg kolejności zgłoszeń. Radny / inna osoba/ któremu przewodniczący udzielił głosu ma prawo do swobodnej wypowiedzi od początku do końca. Po wystąpieniu, ewentualna dyskusja radnych nad zagadnieniem itd.
W szczególnie uzasadnionych przypadkach przewodniczący obradom sesji może przywołać mówcę słowami „do rzeczy” po naszemu „na temat” . Jeżeli temat , sposób wystąpienia albo zachowania radnego w sposób oczywisty zakłócają porządek obrad bądź uchybiają powadze sesji, przewodniczący Rady przywołuje radnego „ do porządku”, a gdy przywołanie nie odniosło skutku może odebrać mu głos, nakazując odnotowanie tego faktu w protokole.
A jak było? Co takiego stało się podczas wystąpienia radnego Jacka Kosmalskiego? że doprowadziło do wzburzenia nielicznie (sic!) zgromadzonych mieszkańców.
Otóż, radny jeszcze nie rozwinął swojej myśli a już został „zaatakowany” przez przewodniczącego Rady. W toku dalszego wystąpienia „guru” Rady czyli wiceprzewodnicząca pani Jolanta Grauman i przewodniczący komisji budżetowej przeprowadzili swoistą „pacyfikacje” radnego. „Wcinanie” się wymienionych / i innych/ przy biernej postawie pan przewodniczącego było bezprawne z zabarwieniem lekceważenia osoby radnego. Jak słusznie zauważa weteran, radny Lech Kraszewski o czym innym mówi Kosmalski a o czym innym pozostali radni. W te sytuacji trudno było radnemu przebić się z swoim tematem.
Uważam, że radny Kosmalski do końca swej wypowiedzi był na „prawie”. Natomiast jego adwersarze w dyskusji wykazali się nie znajomością obowiązujących przepisów i to tych których znajomość jest obowiązkiem. Mylić regulamin komisji z planem pracy komisji i z Statutem Gminy / akt prawa miejscowego/ to wygląda nie ciekawie.
A już, wiceprzewodnicząca Rady pani Jolanta Grauman przebiła wszystkich twierdząc ze regulaminu nie ma ponieważ nie ma takiego wymogu po stronie statutu gminy jak i ustawy o samorządzie gminnym ( od autora- może nie tam trzeba szukać). Natomiast twierdzenie radnej, że ustawa o samorządzie gminnym nie zmieniała sie od 1990 roku, to kompromitacja radnej (od autora – zmieniała się i to wielokrotnie ) Szczerze mówiąc nie spodziewałem się tego po pani radnej. Szkoda.
Co właściwie przegłosowali radni? Nie wiadomo!!! Ponieważ plany poszczególnych komisji nie został zaprezentowane. No cóż pan przewodniczący Rady Miejskiej, szybciej mówi niż myśli.
Pan radny Jacek Kosmalski, mój podrzucony mi kontrkandydat na radnego, ani mi brat ani swat ale na pewno nie wróg. Bo nie w tym rzecz – to inna sprawa. Od mojego radnego mam obowiązek nie tylko wymagać ale także wspierać i pomagać.
P.S. czy komisje winny mieć regulamin pracy? Wg mnie tak, … ponieważ regulamin zawiera zbiór nieodzownych przepisów normujących zasady postępowania i pracy. Jednakże, ostateczna decyzja jest po stronie rady.
II. Panie Burmistrzu – Panie Marku – Marek! to nie te buty!
My MIESZKAŃCY! powinniśmy mieć nieutrudniony dostęp do rzetelnej informacji o gminie, o gospodarowaniu jej finansami, o efektach i mechanizmach podejmowanych decyzji, i o …. wynikach kontroli.
Jawność i przejrzystość działań władzy oraz świadomość naszych, mieszkańców praw to podstawa dobrego rządzenia.
Idąc, dalej w tym kierunku co powyżej – zabrałem głos w wolnych wnioskach i zapytaniach.
W związku z podjęciem uchwały o połączeniu samorządowych instytucji kultury tj. Ośrodka Kultury i Wiejskiej Świetlicy Środowiskowej w Kamiennej w jedną instytucję kultury zwaną Centrum Kultury, zaproponowałem a raczej zasugerowałem aby pójść dalej i dołączyć także Bibliotekę. Czyli powrót do byłej koncepcji połączenia Biblioteki z OK. Koncepcji autorstwa byłego włodarza, koncepcji wspieranej przez ówczesnych radnych / 10-ciu z nich zasiada w obecnej radzie/ oraz o … dołączenie świetlicy dla młodzieży znajdujące się (sic!) w tut. przystanku PKS.
Myślę, ze
. … poprzez łączenie uzyskamy bardziej efektywne wykonywania zadań własnych Gminy, co oznacza że będzie znacznie lepiej i …taniej.
… połączenie pozwoli na elastyczne reagowanie na lokalne potrzeby kulturalne
… jedna instytucja zapewni Gminie profesjonalna obsługę i zaspokoi potrzeby kulturalne.
A! oczekiwanym skutkiem połączenia wymienionych instytucji będzie stworzenie oczekiwanego, dużo sprawniejszego ośrodka kultury zwanego Centrum Kultury, zmniejszenie kosztów zarządzania, racjonalizację wydatków, zwiększenie wydajność pracy kadry i racjonalizację struktury organizacyjnej, otworzy sie również większa możliwość generowania przychodów czyli – kasy.
No, moi kochani Czytelnicy . Czyż moja sugestia nie jest zasadna? Tym bardziej że wpisuje się w ideę władzy w tej materii.
Przejdę do pytań, które zadałem Panu Burmistrzowi. Pierwsza sprawa to kontynuacja zapytań w kwestii moich zainteresowań związanych z pozyskiwaniem lokali mieszkalnych dla mieszkańców, osieroconych wychowanków pieczy zastępczej instytucjonalnej i rodzinnej, po byłej Szkole Podstawowej w Morzycach oraz na piętrze w Ośrodku Zdrowia.
Uważnie odsłuchujący …i tu STOP. Ocenę pozostawiam czytelnikom, każdy swój rozum ma i ocenić potrafi.
Natomiast co do „latających” plotek, to może spróbujmy zrobić internetowe konsultacje społeczne. Wg mnie;
- UM pozostawiłbym w tym samym miejscu, bo … tak jest dobrze. Orlen jest tak bogaty ze może sobie postawić obiekt biurowy w innym eksponowanym / marketing reklama gminy/ miejscu miasta.
- Ochoczo oddałbym starostwu, teren wokół DPS w Rzeżewie za nieruchomość zabudowaną tj Dom Dziecka. A obiekt po DDz ze względu na kubaturę obiektu przeznaczyłbym na Centrum Kultury / pomysł zasłyszany / w którym…/ mam nadzieje że autor tego pomysłu się odezwie/ albo na Środowiskowy Dom Samopomocy Społecznej
- A po Ośrodku Kultury, świetlicę środowiskową dla dzieciaków/ pomysł mieszkanki Stępki/
- Budynek po byłej szkole w Nartach przeznaczyłbym w całości na lokale mieszkalne
- Pomieszczenia na piętrze w Ośrodku Zdrowia przeznaczyłbym na mieszkania chronione٭/ co jest obowiązkiem gminy/
٭- Celami funkcjonowania mieszkań chronionych są: usamodzielnienie osób tam przebywających, readaptacja do samodzielności życiowej i powrót do środowiska, godne samodzielne zamieszkiwanie, wsparcie i opieka, rehabilitacja społeczna, pomoc w uzyskaniu dostępu do podstawowej opieki lekarskiej i pielęgniarskiej, integracja ze środowiskiem, samorealizacja.
A co do butów? – to najlepiej w swoich, nawet gdy uwierają.
III. Jak skarga przeoczona przez władze, nosi znamiona braku winy władzy!?
26.02.2016 g.2040 poniżej uzasadnienie uchwały w sprawie rozpatrzenia skargi mieszkańca, na Burmistrza Lubienia Kujawskiego z powodu braku odpowiedzi na pismo.Proszę o uważne przestudiowanie niniejszego uzasadnienia. Czy coś Was zaintrygowało? >>IMG_0003
27.02. g. 7.30
Coś tu nie gra. Skarżący 8 lutego br. składa skargę … z treści pisma wynikało, że przedmiotowy dokument zawiera skargę na brak odpowiedzi na pismo z dnia 23.06.2015 przez Burmistrza… Komisja stwierdziła, że skarżący otrzymał odpowiedz z urzędu z datą 15.01.2016r. Przyjmuję to jako fakt. W tej sytuacji zastanawiam się, po jaką cholerę mieszkaniec pisze skargę, skoro otrzymał odpowiedz! To jakaś paranoja.
Ale paranoją nie jest fakt iz organ udzielił odpowiedzi po bez mała siedmiu (sic!) miesiącach. Burmistrz tłumaczy to przeoczeniem z strony pracownika wiążąc to z dużą ilością korespondencji po stronie skarżącego. Mimo sympatii jaką darzę obecnego włodarza, stwierdzam to – niepoważne tłumaczenie. Ja gdybym miał na karku „upierdliwego” petenta to w sposób szczególnie uważny pilnowałbym toku jego spraw. Panie Burmistrzu, poprzednikowi ginęły maile. W sądzie jego pełnomocnik podnosił zarzut wielości pism/ bzdet!/ które powodowały – przeoczenie i dezorganizacje(sic!) pracy urzędu. A wyrok brzmiał …. z rażącym naruszeniem prawa…
Jednakże, nie daje mi spokoju, po cholerę mieszkaniec pisze skargę, skoro otrzymał odpowiedz? Wariat? W poniedziałek spróbuję zapoznać się z treścią skargi i …cdn.
A tymczasem. Co nieco o dyskusji radnych ws skargi
29.02.2016 g.07.00 nagranie – 59’ 00’’ przewodniczący komisji rewizyjnej pan Woźniak Jarosław wskazał, że komisja wnikliwie rozpatrzyła skargę na burmistrza w kwestii nie udzielenia odpowiedzi. Skupił się na scharakteryzowaniu poczynań skarżącego który to wg jego wiedzy regularnie – notorycznie odwiedzając urząd, składając i ponawiając żądania, roszczenia, paraliżuje prace burmistrzowi, urzędnikom i że ich zastrasza.
Relacjonuje ze skarżący wraca ds. sprzed dwudziestu lat, wysyła tyle pism ze nie sposób na nie odpowiadać bez zatrudnienia dodatkowego pracownika. Wyjaśnia że skarżący wielokrotnie rozmawiał z burmistrzem i pracownikami w związku z czym wszystkie wątpliwe sprawy zostały- były na bieżąco wyjaśniane. Ze względu na brak zawinienia i wobec niezwłocznego dzielenia odpowiedzi/ po 7 miesiącach – autor/ komisja rekomenduje aby skargę uznać za bezzasadną.
Od 01:09:40 przewodniczący dodaje; dwadzieścia lat temu ówczesna władza chcąc pomoc właścicielce działki zasypała rów na jej działce zakopując tam ta rurę /…czy coś tam, nie wiem /powodując wzrost wartości działki i absurdem jest ze ktoś teraz ma pretensje.
nagranie od 1:03:40. Burmistrz stwierdza ze nie ma złośliwości po stronie urzędu w stosunku do skarżącego. Wg niego skarżący faktycznie złożył pisma w różnych tematach i wątkach, sięgających do lat 90 – tych. Informuje, że skarżący w kontakcie z nim w dniu 6-go stycznia br tonem podniesionym przedstawił swoje racje tzn brak odpowiedzi na pismo z czerwca 2015 –go roku. Na co burmistrz zobowiązał się udzielić odpowiedzi do 15 stycznia br i ze została ona udzielona. Dodał iż w styczniu było wiele innych pism Dodał ze osoba skarżąca w kontakcie z pracownikami była agresywna i zaszła konieczność interwencji policji. Kończąc oznajmił że póki co – problem jest.
nagranie od 01:09:50 radny Mirosław Gawłowski /przewodniczący komisji budżetowej/ informuje, ze na działce wykonano bardzo duży głęboki wykop ok. 3 m i urząd poniósł bardzo duże koszty, aby to było zgodne z sztuka budowlaną, tak aby kolektor ściekowy spełniał swoja rolę. A obecna właścicielka była bardzo zadowolona z tego faktu. Broni burmistrza, uznając że skarga jest w pełni nie uzasadniona.
29.02. g.22.15 Zgodnie z zapowiedzią dzisiaj tj. 29-go lutego, udałem się do biura rady aby zapoznać się z treścią skargi. Niestety okazało się ze dokumentacji komisji w biurze rady nie ma. Wywiało? Gdy po godzinach ją przywiało, okazało się, że oprócz wypełnionego „szymla”- protokołu z odręcznym uzasadnieniem, kluczowych dokumentów takich jak skarga i odpowiedz burmistrza na skargę – nie ma Z treści protokołu wywnioskowałem iż wymienione dokumenty sa poza biurem. Hm… a to ci dopiero historia. W te sytuacji nic innego mi nie pozostało jak zwrócić się do „dyspozytariusza” o skany wymienionych dokumentów. A to może potrwać ok. dwa tygodnie. W tej sytuacji zróbmy sobie dwutygodniowa przerwę w tym temacie. Po powrocie resume tematu. Aha i jeszcze tym jak przewodniczący Marek Małachowski w godzinach dyżuru, mówi do petenta – „spadaj”
W międzyczasie o tym jak radni obcinają finanse w szkolnictwie.
Odsłuchałem całe nagranie i stwierdzam jednoznacznie, że mamy burmistrza na bardzo wysokim poziomie. Natomiast wypowiedzi Radnego Kosmalskiego przynoszą wstyd wszystkim jego wyborcą. Burmistrz słusznie zauważył, że jak radny kandydował to się wymądrzał a teraz dostał amnezji i nic nie potrafi. Co do Pana Koralewskiego to typowy pieniacz, który potrafi się tylko kłócić a nasza Kaczawka nadal będzie bez światła kanalizacji i drogi. Dziękuje Panu za taka postawę bo teraz to już nigdy radni nić tu nie dadzą. Kaczawka = Koralewski = Kosmalski = zero inwestycji.
Witam. Dobre. Podoba mi się. Zapraszam do dalszego komentowania
trzeba eksmitować Korala z Kaczawki i zaintalować rodzinkę lub ziomali Małacha, Gawła, Ważniaka, Grauminki bo tylko dla nich są inwestycje. Reszta w radzie się nie liczy, siedzą jak myszy pod miotłą
Wiliński jak zaplanuje inwestycje na Kaczawce tak będzie robił przecież jest burmistrzem. To nie rozumiem czegoś to znaczy że wszyscy radni są przeciwko Kaczawce. Ten wpis odczytuje jak podżeganie i nawoływanie do linczu. Już mi nerwy puszczają na te gierki. Trzeba zrobić referendum i wywalić to towarzystwo na zbity pysk. Ile jeszcze Kaczawka będzie chłopcem do bicia. Tam gdzie interesowny radny tam są inwestycje. Wszyscy o tym wiedzą. Jak chcą to trzeba im pokazać demokrację. Małachowskiemu do demokracji potrzebna jest 8. Czas przeliczyć nasze zasoby.
Uwaga. Wpisy;-gdzie się podziała wasza…solidarność i 30 km dróg … rocznie? dokonczę w najbliższym terminie
Panie Koralewski skąd ma Pan to nagranie? Warto udostępniać takie audio! Brawo! Pan przewodniczący Małachowski obojętny na prośby obywateli aby sesje przeprowadzać popołudniami. Taka taśma dałaby możliwość wysłuchania i wyrobienia opinii. Podobała mi się pana łagodna retoryka z nutką humoru. Bo rzeczywiście burmistrza trudno zastać w urzędzie. Jeśli burmistrz opowiada o działaniach między sesjami mógłby podać ile razy był w województwie ile u marszałka ile u starosty ile w stolicy (w której może pisał ,,za darmo,, jakieś projekty)to jest przejrzyste i uczciwe.
Skarga jakiegoś obywatela na burmistrza BEZZASADNA?, przecież obywatel skarżył się na burmistrza, że nie odpowiada na pismo, które składał 8 miesięcy wcześniej, a burmistrz się do tego przewinienia przyznał!- to dlaczego radni uznali skargę za bezzasadną? Dyskusja radnych i burmistrza w tej materii była nie na temat odnoszę wrażenie , że chcieli oni przedstawić tego obywatela/obywatelkę w złym świetle, aż strach się bać,co by mnie czekało po złożeniu skargi na burmistrza, urzędnika…itd To wygląda jak klika. PiS u władzy, a u nas takie rzeczy.
Do Mieszkańca myślisz, że mamy burmistrza na wysokim poziomie? Jeśli tak, to równanie powinno wyglądać tak:
15 radnych = 100% dla Kaczawki
Jeśli tak nie będzie to wina pływaka Wilińskiego.
Nagrania są dostępne w Biurze Rady. W ramach informacji publicznej nie ma problemu z ich pozyskaniem. Dobrze by było gdyby te nagrania były udostępniane na stronie internetowej UM. I tu kłania się sugestia – wniosek radnego Leszka Kraszewskiego który padł na sesji kilka miesięcy temu aby dokonać stosownych zmian w Statucie Gminy bo nie „przystoi” do dzisiejszych czasów.
Dodam iz wystąpienie radnego Kosmalskiego filmowała pani redaktor Barbara Szmejter z Medialnego Centrum Kujaw z Włocławka. Mniemam ze nic nie stoi na przeszkodzie aby to nagranie uzyskać w całości. Może o to poprosić Burmistrz, radny Kosmalski czy inna osoba, bo to doskonały materiał poglądowo – edukacyjny.
Jakaż szkoda ze pani redaktor nie było do końca sesji.
Marek Wiliński – ” Chcę zmienić Lubień i wiem jak to zrobić?- cyt.
dlatego codziennie podróżuję – szukam inspiracji w starostwie
Miało być pięknie a wyszło jak zawsze. Wysoka rada rodem z Koziołka Matołka orzekła – skarga bezzasadna. A co tam terminy, kodeks postępowania administracyjnego Oni wiedzą lepiej. Petent nachalny, impertynencki to po co odpowiadać, lepiej butki na zalando wyszukać, OLX przejrzeć.
Oj Panie Marku inaczej Pan się prezentował przed wyborami. A ostrzegali ! teraz się z nas śmieją !
zresztą z Pana też !
Radnemu Kosmalskiemu radzę.
Brakuje ci chłopie nie szkoleń tylko umiejętności i etyki Pana Gawłowskiego który jest liderem w gminnych przetargach i wiatraczkach. Ucz się pan u mistrzów. Wykup pan kilka lekcji u kolegi radnego hahah
Panie Kosmalski może pan zacznie analizować jak to się dzieje, że przewodniczący komisji budżetowej RM w przetargach na opał dot. gminnych jednostek dyskwalifikuje konkurencję od lat. Ciekawe zjawisko… do rozpoznania. Nie zauważył Pan władza się zmieniła a szczęście w przetargach pozostało to samo. Bolek prawdomówny twierdził, że miał szczęście w Totolotka. Po co Panu regulaminy, teczki pracy, im większy bałagan i chaos tym owocniejsza gra u sterów.
Brawo panie Koralewski jest Pan nielicznym przykładem obywatelskiej postawy, wierny prawdzie i obronie podmiotowości obywatela w życiu publicznym. Cieszę się tym bardziej, że potrafi i nie unika Pan zadawania istotnych dla lokalnej społeczności pytań -(trzeba powiedzieć to jasno człowiekowi, którego pan wylansował i wspierał w uzyskaniu fotela burmistrza). Odpowiedź pana faworyta widać zadowoliła najbardziej rajców z drużyny Wiktorskiego, którzy w dowód uznania dla włodarze, zaszczekali Pana i jak dobrze słychać poszczuli policją. Sprawy mieszkań leżą i leżeć będą, ten ludzki burmistrz wyraźnie i bez ogródek informuje, że jest drogowcem. Szkoda, że w uszach ludzkich nadal szumią jego obietnice. Jak się dobrze wsłuchać w jego odpowiedzi na pytania, to ewidentnie nie na temat, wymijające. Widać, że Waść …./ usunięto -naruszenie regulaminu/
Do naszych lokalnych władz: nie zamkniecie ust złośliwcom, podobnie jak nie zawiążecie pyska wołu młócącemu. Koralewskiemu stary burmistrz nie pasował nowy tez nie odpowiada. Dajcie mu mieszkań socjalnych, samarytanin się znalazł co dba o biednych i trędowatych.
O, jesteś!. Stary nie pasował i wyleciał. Młody nie pasuje ale głownie w sprawie mieszkań socjalnych czy chronionych. Mamy istotny problem w tzw. usamodzielnieniu dwu wychowanek w pieczy zastępczej, które po ukończeniu 18 lat mogłyby już opuścić rodzinę zastępczą.Mogłyby, tylko gdzie? Mieszkań- zero. Z praca trudno. Zgodnie z ustawą o pieczy zastępczej i ustawą o pomocy społecznej, zapewnienie lokum, wsparcie finansowe na zagospodarowanie etc. leży po stronie władzy samorządowej tj starostwa i gminy. Jedni i drudzy mówią – Nie ma! samarytanin? Oczywiście że widzę problem w szerszym kontekście. Tylko …małpa nie widzi.
To jest kompromitacja na tej płaszczyźnie.Burmistrz obiecał tanie działki i co mamy je? Pomoc w uzyskaniu z zasobów gminy lokum też obiecał i co mamy je? Wcześniej naobiecywał teraz unika tematu. Ochoczo wypowiada się w sprawie budowy domów dziecka wiadomo bo to placówka powiatu. Sprawy swoich wyborców ma w d….. Czy to w porządku aby brać wypłatę z lubieńskiego budżetu a przemilczać pilne problemy wielu rodzin. Tyle nadziei dawał ale wszystko na nic. No ja już na niego nie zagłosuję.
Świetny pomysł z udostępnieniem nagrania z sesji, to żywa lekcja czegoś co się nazywa samorządnością! Moja ocena.
Kierunki działań w istotnych spawach dla mieszkańców winny być przynajmniej omawiane ! Burmistrz i urząd to za mało do decydowania w istotnych dla społeczności sprawach. Brak woli współpracy na etapie projektowania uchwał z radą i komisjami, to odbieranie możliwości sprawowania w pełni mandatu radnego-radnej. Określenie, że ma się do tego kancelarię prawną, to zabrzmiało jak obelga, co do stanu intelektualnego rajców. Jednocześnie upokarzając i uderzając w ich prawa i obowiązki. Przywołanie argumentu, że w internecie piszą, że komisje biorą pieniądze za posiedzenia, więc po co mają się spotykać?, jest tak płytki, jak wiele wypowiedzi Pana Burmistrza w tym materiale. Burmistrz niestety nie jest od tego aby regulować sprawy funkcjonowania Rady Gminy. Od tego są Radni i ich Przewodniczący! Widać, że i Panu Burmistrzowi szkolenie jest wskazane.
Dziękuję ludziom , którzy weszli do mojego życia i uczynili je pięknym. Aha, i jeszcze w szczególny sposób chciałbym podziękować tym, którzy z niego wyszli i uczynili je
cudownym …… 😉
świetny pomysł z lokalami urząd gminy wybudować nowy płaski aby był dostępny dla wszystkich po urzędzie zrobić blok mieszkalny i w Nartach też, po klubie wynająć na cokolwiek,lub na dom dziennego pobytu świetlicę PKS dać organizacją pozarządowym, po ośrodku zdrowia też zrobić mieszkania.
Pięknie ujęte słowa. Ludzie powinni znać stan ducha włodarza, poziom jego satysfakcji. Wtedy łatwiej zrozumieć parytet siły nabywczej.
Sukces to nie to co teraz masz, ale to kim jesteś
Dziwi, że osaba będąca Radną (mgr administracji) wygłasza takie brednie o hierarchiczności Prawa. cyt. „Źródła prawa niższych szczebli nie mogą zawierać przepisów sprzecznych z przepisami wyższego rzędu”, czyli: Konstytucja, Ustawa, Rozporządzenie, Uchwała, Zarządzenie, Regulamin, … nigdy inaczej. Moja mała sugestia: a może tak złączyć przewodniczącą z przewodniczącym…? Pomyślcie nad tym.
mgr administracji zapewne miała dużoooo szczęścia w testach egzaminacyjnych metoda na chybił trafił okazała się skuteczna i tak zapewne zaliczyła egzamin. Kiedy człowiek ma wiedzę, jest porządnie wykształcony to nie popełnia w przywoływanych fundamentalnych regulacjach prawa – błędów! To tak wygląda jakby pani radna przywołała w uzasadnieniu swojej wypowiedzi piramidę cheopsa zamiast piramidę aktów normatywnych istniejących w Polsce.. Jeśli chodzi o łączenie, to nie ma co specjalnie łączyć, to bardzo spójny związek przewodniczenia. Zakres podobieństwa partnerów pod względem cech osobowości, poziomu intelektualnego, wieku i wykształcenia powiększa zakres możliwości partnerów do reagowania w podobny sposób na wiele bodźców jak opisywał J.Rostowski w zarysie
psychologii małżeństwa.
o key ale czy zrozumie skoro nie rozumie?
Komisja rewizyjna sobie napisał, bo ustawa nakazała hahaha nieważne co hahaha i po sprawie. Jeszcze mała dygresja do nagrania z sesji. Jeśli Pan burmistrz był naprawdę w Warszawie na warsztatach z komunikacji. To chyba tylko po to aby posiąść wiedzę, nie do lepszej komunikacji lecz do rolowania i mydlenia, poprzez swoje wypowiedzi. Prawidłowa komunikacja nakazuje mówić na temat, unikać dygresji i zmieniania sensu komunikacji. Kiedy Panie Marku odnosisz się do skargi – odnieś się do jej treści, nie mów o osobie, która ją złożyła – czy jest trudna, jakie ma cechy itp, bo to nie dotyczy istoty sprawy ! . Mów Burmistrzu jasno i jednoznacznie. Unikaj nadmiaru metafor, absurdów, form mętnych i podatnych na interpretacje, a przede wszystkim unikaj komunikatów pustych, pozbawionych treści, choć ładnie brzmiących. Wypowiedź pewnego złotoustego, który zapewniał, że „rada się postara, aby starania rady nie poszły na marne” jest dobrym przykładem zgrabnego komunikatu, który nie zawiera żadnej treści. Acha i nie zapominaj, że wśród wspólnoty gminnej są osoby inteligentne!!!
Aczkolwiek do tych osób inteligentnych nie należysz z pewnością Ty 🙂 „Acha”? Ile Ty masz lat? Interpunkcja i składnia zdań też na słabym poziomie… Żenada
Wyróżnia się kilkanaście rodzajów inteligencji. Dwa rodzaje inteligencji (językowej i logicznej)są uznawane za klasyczne modele w edukacji. Tymczasem inteligencja – to Cecha umysłu warunkująca sprawność czynności poznawczych, takich jak myślenie, reagowanie, rozwiązywanie problemów… Jestem przekonany, że Lazur wypowiadał się w sprawie-problemie podnoszonym przez blogera . Nie brał udziału w konkursie ortograficznym.
Riposta mało błyskotliwa.
To trzeba mieć tupet. Olewką ze strony urzędniczej machiny doprowadzić obywatela do stanu totalnej frustracji, następnie wezwać na niego policję. Na koniec go nazwać po imieniu i orzec, że administracja jest very good. Welcome province Lubień Kujawski!
Z zaciekawieniem oczekuję na lokalnego newsa którego bohaterem ma być nasz przewodniczący rady miejskiej. Znając ogładę – kunszt savoir-vivre pana Małachowskiego. Mniemam będzie jazda.
Nie było dokumentów trzeba było natychmiast zgłosić do prokuratury! aby zabezpieczyli materiał dowodowy. Jak na ironię na ostatniej sesji władza witała kwiatami nowego komendanta, po co ?. Ciekawe też jest to z czyich pieniędzy zapłacono za bukiet. Może komisja rewizyjna to zbada. Mam nadzieję, że nie z publicznych pieniędzy! bo zdjęcie zrobione i zrzucone do archiwum X
Rozumiem panie Janie że obrazek na wstępie postu nawiązuje do fachu jakim trudnił się w latach 90 pan który teraz jak widać zmienił się i prowadzi pro obywatelską posługę pisze pisma do burmistrza itd….i bardzo dobrze ludzie powinni się zmieniać i być prawi !
W nieodległym czasie byłam zmuszona wymienić dowód cóż trzeba było się wybrać do gminy a co mnie tam zastało? W całym urzędzie słychać krzyki wrzaski po prostu bardzo głośny i arogancki ton.Jak później się okazało to mój kolega ze szkoły.
Zresztą wszyscy w gminie go znamy wiadomo z jakiego powodu,nie raz można było zobaczyć pod jego domem akcje Policji i oddziałów antyterrorystycznych.
O co chodziło do tej pory nie wiem ludzie w urzędzie jak by wystraszeni i przerażeni nawet pani od wydawania dowodów.
Powiem tak Wiktorski miał większe COHONES i na pewno nie pozwolił by sobie na robienie takiej gangster-ki w urzędzie gminy.
Małachowski to chyba pana nie lubi tak pieszczotliwie mówiąc? Chyba pora zmienić radnych.
Co do Radnej Grauman SŁOMA Z BUTÓW WYSTAJE! Wcinanie się bo może i nikt jej nie zabroni ……/naruszenie regulaminu – autor na podstawie zgłoszenia/
Taka oto bajka. Jedni gangsterzy robią gangsterkę w garniturach, krawatach, w koszulach ze złotymi spinkami, mówią cicho łagodnie, uśmiechają się, całują rączki paniom, oszukują, kombinują, zmawiają się, trzepią kasę na szemranych inwestycjach, przetargach, często mają biurka w zacnych urzędach. Są też gangsterzy celebryci nieco głośniejsi, ekspresyjni, którzy pozwalają sobie na skakanie po biurkach gangsterów dżentelmenów. Morał z tego taki nie martw się Romino o gangsterów ze jednej paki.