Pilnuj tam na ”górze” aby nic się nie popsuło. Proszę!
Agnieszko!
Upłynęło już pięć lat jak odeszłaś. Dziewczynkom bardzo Ciebie brakuje. Na początku nam i im nie było lekko. Odchodząc, powiedziałaś – pani Ewo, zaopiekujcie się moimi dziećmi, zróbcie wszystko aby miały rodzinę. Pamiętasz to był jeden z Twoich ostatnich dni. Nie byłyście w komitywie. A jednak zwróciłaś się do niej. Wiedziałaś? że to Ewa ostatecznie postanowi, chcieć być mama zastępczą i przekona mnie mówiąc – nie bądź palant, pomagałeś jej to spróbujmy zrobić to o co nas prosi a potem zobaczymy co dalej. (więcej…)
Najnowsze komentarze