Proszę Państwa nasza społeczność funkcjonuje na zasadzie aprobowanego modelu jednowładztwa. Nie daliśmy sobie przez ponad 20 lat szansy wyboru ludzi, którzy stanęliby na straży naszych lokalnych społecznych interesów. (…) Społeczeństwo nasze zostało skutecznie uśpione, przez co stało się bierne i leniwe . Brak naszego obywatelskiego oddechu na plecach włodarzy doprowadził do tego, co mamy, powolna społeczna stagnacja.
Facet ma racje. Ilu jest nas takich, jemu podobnych. W naszym społeczeństwie nie ma wspólnoty samorządowej… i nie ma społeczeństwa obywatelskiego. Niewielu potrafi odpowiedzieć na pytanie, co to jest samorządność i społeczeństwo obywatelskie. No cóż, tego niestety nie da się bezpośrednio przełożyć na… zysk. A straty są znaczące, i w sferze materialnej jak i nie materialnej.
Jeżeli Państwo nie zechcą poznać mechanizmów i praw, którymi rządzi się władza samorządowa, to wszelkie wysiłki z mojej strony i mnie podobnych zdadzą, co najwyżej, psu na budę. I rządzący o tym doskonale wiedzą. Poza tym są doskonałymi socjotechnikami /inaczej – posiedli umiejętność robienia „wody z mózgu”/. Ta negatywna doskonałość nie idzie w parze z umiejętnościami zarządzania, którą oceniam, co najwyżej na poziomie poniżej przeciętnej.
I o tym już w nie odległym czasie.
,,Nie daliśmy sobie przez ponad 20 lat szansy wyboru ludzi, którzy stanęliby na straży naszych lokalnych społecznych interesów”
O ile mnie pamięć nie myli to przez dwadzieścia lat wybory parę razy się odbyły, wiec szanse zmian były. Każdy miał swój czas na oddanie głosu, wyniki są jakie są, ale do kogo są pretensje ??? Wszyscy wybieraliśmy, może nie każdemu podoba sie wynik, ale to są zasady demokracji. Z resztą przegrywać z klasą też trzeba umieć.
W naszej gminie zrobiły się dwa większe obozy. Rządzący, którzy mają własne zdanie i opozycja która zawsze ma inne zdanie niż władza. I tak właśnie zaczyna się to czego ludzie nie lubią, czyli obrzucanie się błotem. Ja nie jestem stroną w tym konflikcie, reprezentuje swój głos, młodego chłopaka, zwykłego obywatela.
Mogę zapewnić, że nasze społeczeństwo lokalne wcale nie śpi. Pisanie tutaj, że jest bierne i leniwe to zwykła obraza każdego z nas. Proszę to zdanie powiedzieć każdemu prosto w oczy… jaka będzie reakcja ? chyba nie trudno się domyśleć. Ludzie mają dość, kłótni, ciągłych przepychanek, bo taka atmosfera niczego dobrego nie buduje.
Obywatele odwrócili się od polityki nawet tej lokalnej, bo szczerze co mają z tego, że żyją w Lubieniu. Co może dawać mieszkańcom naszej gminy radość i dumę, że tu mieszkają ??? A na koniec co Lubień daje swoim mieszkańcom ? Na te pytania trzeba sobie odpowiedzieć, poznać opinie zwykłych szarych ludzi i nie tylko tych ze samego miasta, ale i tych którzy mieszkają w takich miejscach, o których połowa z piszących tu nawet nie wie.